Doha. Wymarzony początek sezonu Rublowa

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Rozstawiony z numerem dwa Andriej Rublow wygrał inaugurującą sezon imprezę ATP w Dosze. W finale pokonał 6:2, 7:6(3) rewelację turnieju, zaledwie 20-letniego Corentina Mouteta. 

Za Rublowem najlepsze możliwe przetarcie przed Australian Open. Rosjanin wygrał cztery mecze, zdobył trzeci tytuł w karierze i wysłał rywalom sygnał ostrzegawczy przed imprezą docelową. Co więcej, zdobyte punkty pozwolą mu awansować na najwyższe miejsce w karierze. Od poniedziałku będzie notowany na 19. pozycji.

W Dosze nie stracił nawet seta. Drabinka turniejowa ułożyła się w ten sposób, że ani razu nie mierzył się z rozstawionym zawodnikiem. To jednak nie umniejsza jego sukcesu. W półfinale i finale mierzył się z tenisistami z grupy Next Gen. W półfinale pokonał Miomira Kecmanovicia 6:3, 6:1, a w finale Corentina Mouteta 6:2, 7:6(3). Francuz był rewelacją turnieju i przedarł się do finału, mimo że zaczynał zmagania od kwalifikacji. Po drodze pokonał m.in. Stana Wawrinkę czy Milosa Raonicia.

Rublow po raz trzeci zdobył tytuł ATP w grze pojedynczej. Wcześniej triumfował w Umagu w 2017 roku i w poprzednim sezonie w Moskwie. Na swoim koncie ma też jedno turniejowe zwycięstwo w grze podwójnej, wywalczone również w stolicy swojego kraju.


Wyniki

Finał:

Andriej Rublow (Rosja, 2) – Corentin Moutet (Francja) 6:2, 7:6(3)