Dubaj. Karacew dalej zadziwia
Asłan Karacew pokonał Jannika Sinnera 6:7(5), 6:3, 6:2 i awansował do półfinału Dubai Duty Free Tennis Championships. Tym samym Rosjanin osiągnął coś, co nie udało się jeszcze nikomu w XXI wieku.
Czwarty tenisista Rosji ma za sobą bardzo udany początek sezonu. Podczas lutowego Australian Open niespełna 28-letni tenisista został pierwszym zawodnikiem w Erze Open, który w swym debiucie wielkoszlemowym dotarł do półfinału zmagań. Z kolei wygrywając z Jannikiem Sinnerem, Karacew jako pierwszy zawodnik od 1998 roku grając z dziką kartą, dotarł do półfinału imprezy rozgrywanej w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
– Początek spotkania był dla mnie niezwykle trudny, bo Jannik to niezwykle utalentowany zawodnik. W tie-breaku pierwszej partii nie dopisało mi szczęście. Mimo to od drugiego seta zagrałem pewniej. To sprawiło, że udało mi się odnieść zwycięstwo – podsumował wydarzenia na korcie zawodnik, który sezon zaczynał jako 112. zawodnik rankingu ATP, a jeżeli sięgnie po tytuł w Dubaju znajdzie się w Top 30 zestawienia.
Rywalem półfinałowym Karacewa będzie Andriej Rublow. Rozstawiony z numerem dwa tenisista z Moskwy pokonał Martona Fucsovicsa. Jest to jego 23. wygrany mecz z rzędu w turniejach rangi ATP 500.
Drugą parę półfinałową tworzą Lloyd Harris i Denis Shapovalov. Zawodnik z RPA, który w drugiej rundzie pokonał Dominica Thiema, w czwartkowym ćwierćfinale okazał się lepszy od Keia Nishikoriego. Z kolei Kanadyjczyk uporał się z Jeremym Chardym.
Wyniki
Ćwierćfinały singla:
Andriej Rublow (Rosja, 2) – Marton Fucsovics (Węgry) 7:5, 6:2
Denis Shapovalov (Kanada, 3) – Jeremy Chardy (Francja) 7:5, 6:4
Asłan Karacew (Rosja, WC) – Jannik Sinner (Włochy, 16) 6:7(5), 6:3, 6:2
Lloyd Harris (RPA, Q) – Kei Nishikori (Japonia) 6:1, 3:6, 6:3