Dubaj. Nys i Zieliński nie mogą odnaleźć rytmu

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: własne, foto: Diadora

Hugo Nys i Jan Zieliński odpadli z turnieju w Dubaju już w pierwszej rundzie. Monakijsko-polski duet musiał uznać wyższość Amerykanina Maxime’a Cressy’ego i Francuza Fabrice’a Martina. Mecz zakończył się niesamowicie długim tiebreakiem, w którym finaliści z Melbourne nie wykorzystali wielu piłek setowych.

Od sukcesu w Australian Open Hugo Nys i Jan Zieliński nie mogą wznieść się na optymalny poziom. W trzech turniejach, w których brali udział po występie w Melbourne, wygrali tylko jeden mecz. Tym razem nie zdołali pokonać Maxime’a Cressy’ego i Fabrice’a Martina w Dubaju.

Rozstawieni z „4” Nys i Zieliński byli oczywiście faworytami, ale rywale to solidni zawodnicy, z którymi porażka jest może niespodzianką, ale nie jakąś dużą sensacją. Amerykanin i Francuz znakomicie i dość szczęśliwie rozpoczęli ten mecz. Po kilkunastu minutach prowadzili już 3:0. Monakijczyk i Polak walczyli o odrobienie strat, jednak bez powodzenia, w związku z czym przegrali tego seta 3:6.

W drugiej partii obyło się bez przełamań, choć w końcówce było niebezpiecznie, gdyż dwukrotnie Cressy i Martin mogli zdobyć breaka i znaleźć się o jeden gem od triumfu. Ostatecznie konieczny był tiebreak, który okazał się absolutnie szalony. Wszystko wskazywało na to, że Nys i Zieliński doprowadzą do super tiebreaka. Prowadzili już 6:3. A jednak żadnej z piłek setowych nie wykorzystali. Nastąpiła długa, wyniszczająca emocjonalnie batalia o rozstrzygnięcie tego seta. Monakijczyk i Polak mieli kolejne okazje na wygranie tej partii. Dokładnie cztery. Cressy i Martin wszystkie jednak obronili. Oni sami, gdy mieli piłki meczowe, również mieli problem z ich wykorzystaniem, ale ostatecznie zrobili to za trzecią okazją, triumfując 15:13. Teraz zagrają z Holendrami Robinem Haase i Matwe Midelkoopem.


Wyniki

Maxime Cressy, Frabrice Martin (Stany Zjednoczone, Francja) – Hugo Nys, Jan Zieliński (Monako, Polska, 4) 6:3, 7:6(13)