Australian Open. Dżoković bez żadnych problemów melduje się w ćwierćfinale

/ Jarosław Truchan , źródło: własne, foto: AFP

Ostatnim singlowym meczem, jaki mogliśmy zobaczyć w poniedziałek w Melbourne, było spotkanie Novaka Dżokovicia z Alexem De Minaurem. Dziewięciokrotny triumfator imprezy nie dał w nim najmniejszych szans reprezentantowi gospodarzy. Po pewnym zwycięstwie uzupełnił listę najlepszych ośmiu tenisistów turnieju.

Choć pokonanie Serba jeszcze przed meczem czwartej rundy wydawało się mało prawdopodobne, liczyliśmy, że niesiony dopingiem miejscowych De Minaur choć w najmniejszym stopniu postawi się byłemu liderowi rankingu. Ponadto problemy zdrowotne Dżokovicia, z którymi Novak zmaga się od początku imprezy, nieustannie stawiały znak zapytania przy jego potencjalnej dyspozycji. To wszystko rozbudziło apatyty oglądających. Bezstronni kibice liczyli na pierwszy poważny test reprezentanta Serbii w starciu z zawodnikiem trzeciej dziesiątki rankingu ATP.

Jednakże zamiast tego dostaliśmy mecz bez większej historii, którego przebieg był naznaczony absolutną deklasacją ze strony Novaka. De Minaur najdłużej utrzymał się przy grze w pierwszym secie. Wtedy Australijczyk został przełamany na 4:2, po czym ponownie stracił serwis. W kolejnych partiach Dżoković szybciej rozwiewał wątpliwości co do tego, kto okaże się ich zwycięzcą – przełamywał przeciwnika przy pierwszej okazji. Przewaga Serba była wręcz druzgocząca.

Przez ponad dwie godziny trwania pojedynku nie pojawiła się ani jedna szansa na przełamanie dla tenisisty z Antypodów. Alex nie miał choć cienia nadziei na powrót. W całym spotkaniu reprezentant gospodarzy zdołał ugrać zaledwie pięć gemów. To sprawia, że mecz z De Minaurem był najłatwiejszym, jaki Dżoković stoczył w tegorocznej edycji Australian Open pod tym względem. Dla jednego była to więc niezwykle bolesna lekcja, dla drugiego zaś kolejny, pewny krok w drodze po kolejny wielkoszlemowy tytuł.

W ćwierćfinale, wciąż grający z bandażem na lewym udzie, Novak zmierzy się z Andriejem Rublowem. Kolejna okazja do sprawdzenia możliwości Dżokovicia nadejdzie w środę. Tym razem poziom prezentowany przez jego przeciwnika powinien uchronić nas od oglądania jednostronnego meczu. Możemy na to liczyć, bowiem dotychczasowy bilans wzajemnych pojedynków obu panów wynosi 2-1 na korzyść Serba.


Wyniki

III runda singla

Novak Dżoković (Serbia, 4) – Alex De Minaur (Australia, 22) 6:2, 6:1, 6:2