Dżoković: nie martwię się o swoją formę, ale o zdrowie już tak

/ Anna Niemiec , źródło: ubitennis.net, foto: AFP

W ostatni weekend drużyna „Świata” pokonała tenisistów z Europy i po raz pierwszy w historii zwyciężyła w Pucharze Lavera. W drużynie Starego Kontynentu występował Novak Dżoković, który w sobotę zdobył dwa punkty, ale w niedzielę miał problemy z nadgarstkiem i niespodziewanie przegrał z Felixem Augerem-Aliassime.

Jeśli mam być szczery to miałem problemy z nadgarstkiem już od czterech, pięciu dni – zdradził po meczu z Kanadyjczykiem były lider światowego rankingu. – Miałem to pod kontrolą, ale nie bez wpływu było to, że rozegrałem w sobotę dwa mecze. W trakcie meczu z Felixem nie było łatwo. Nie mogłem serwować tak szybko, jakbym chciał. To może być spowodowane tym, że nie rozgrywałem spotkań od trzech miesięcy, a warunki w O2 są bardzo wolne. Piłki szybko robią się bardzo duże i trzeba dużo pracować nadgarstkiem, żeby wygenerować prędkość, co może być przyczyną tego, że poczułem ból w nadgarstku.

Po zakończeniu Pucharu Lavera Dżoković miał w planach występ w Tel Aviv Open. Pomimo problemów z ręką Serb pojechał do Izraela z nadzieją, że będzie mógł tam wystąpić. – Nie martwię się o swoją formę, ale o zdrowie już tak. Zajmiemy się moim nadgarstkiem razem z fizjoterapeutą i mam nadzieję, że będę gotowy na pierwszy mecz w Tel Awiwie – zapowiedział 21-krotny mistrz turniejów wielkoszlemowy.