Dżoković skrytykował brytyjskich kibiców

/ Artur Kobryn , źródło: tennis365.com, foto: AFP

Novak Dżoković pokonał w czwartek Camerona Norrie’ego i zapewnił Serbom awans do półfinału zmagań o Puchar Davisa. Po zakończeniu spotkania lider rankingu ATP skomentował uprzykrzające mu grę zachowanie kibiców rywali.

Po triumfie w ATP Finals Serb przyleciał do Malagi, by z kolegami z reprezentacji walczyć o zwycięstwo w Pucharze Davisa. W ćwierćfinałowym pojedynku z Brytyjczykami 36-latek z Belgradu okazał się lepszy od Camerona Norrie’ego. Tym samym odniósł 21. singlową wygraną z rzędu w tych rozgrywkach. Podczas gry, a także tuż po jej zakończeniu, musiał jednak zmagać się z przeszkadzającymi mu sympatykami drużyny przeciwnej. Przeszkadzali mu oni m.in. podczas serwisu oraz gdy przeprowadzał pomeczową rozmowę na korcie. Dżoković później odniósł się do tych sytuacji.

To był brak szacunku, ale jest to też coś na co muszę być przygotowany. W Pucharze Davisa normalnym jest, że fani czasami przekraczają granicę dobrego zachowania i pod wpływem chwili na to reagujesz i pokazujesz brak przyzwolenia na taką postawę. Kibice mogą robić co chcą, ale ja im wtedy odpowiem. Później próbowałem udzielić wywiadu, a oni celowo zaczęli grać na bębnach i tak jak przez cały mecz, próbowali mnie zdenerwować – powiedział.

Serb został też zapytany, czy pomimo odnoszenia tak dużej liczby zwycięstw zdarza mu się czuć wątpliwości podczas gry. – Choć mogę mówić tylko za siebie, to uważam, że wszyscy je mają. Ja mam je przed meczem oraz w trakcie. Posiadam jednak jeszcze silniejsze przekonanie, że potrafię je przezwyciężyć i wygrać. Zawsze w głowie toczy się wewnętrzna walka jak przetrwać – dodał.

Myślę, że doświadczenie, które mam po tylu latach gry, pomaga mi w zmaganiach z nerwami i oczekiwaniami.  A oczekiwania zawsze są bardzo wysokie, począwszy od siebie samego, przez zespół, aż po cały naród. Wiem, że każdy zawodnik, który wychodzi ze mną na kort szczególnie chce mnie pokonać. Mówiąc jednak szczerze, dobrze jest mieć taki problem. Presja mnie motywuje. Granie dla swojego kraju jeszcze zwiększą tę motywację – podsumował.

W sobotę Serbowie zagrają o awans do finału z reprezentacją Włoch. W meczu singlowym Dżoković po raz trzecim w przeciągu ostatnich dwóch tygodni zmierzy się z Jannikiem Sinnerem.