Edberg: praca z Rogerem Federerem była dla mnie zaszczytem

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.tennisworldusa.org, foto: AFP

W ciągu 20 lat kariery tenisowej Roger Federer miewał ciężkie sezony. Jednym z nich był ten sprzed siedmiu lat. Wtedy to Szwajcar sięgnął tylko po jeden tytuł mistrzowski, a do tego spadł w rankingu na siódme miejsce. To zmotywowało tenisistę z Bazylei do zmian.

W XXI wieku w ciągu 12 lat były lider rankingu ATP sięgnął po 76 tytułów mistrzowskich. Kryzys przyszedł w roku 2013. Wtedy to Federer postanowił dokonać zmian, zarówno w sprzęcie, jak i w składzie swojego zespołu trenerskiego. Rakieta z większą główką oraz nowy człowiek w boksie Szwajcara miały stanowić nowy bodziec do wygrywania.

Jak pokazał czas, to posunięcie okazało się skuteczne. Z byłym znakomitym szwedzkim tenisistą u boku, Federer w ciągu dwóch sezonów sięgnął po jedenaście tytułów mistrzowskich. Po latach Edberg wspomina tamtą współpracę bardzo mile.

– Dołączenie do sztabu Rogera Federera to był dla mnie ogromny zaszczyt. Jednak zanim podjęliśmy decyzję o wspólnej pracy, spędziliśmy razem trochę czasu na treningach w Dubaju. Doceniam ten wspólnie spędzony czas, możliwość dzielenia się doświadczeniem i obserwacjami z kimś takim jak Roger – opowiedział o początkach współpracy z 20-krotnym mistrzem wielkoszlemowym Edberg.

W rozmowie dla Eurosportu dawny szwedzki mistrz opowiedział też, na czym polegała jego rola w sztabie tenisisty z Bazylei. – Roger to zawodnik z ogromną wiedzą i niesamowitym doświadczeniem. Moją rolą było wnieść świeże spojrzenie na jego grę. Szwajcar świadomy tego, że robi się coraz starszy, uznał, że potrzebuje zmian w swoim stylu gry. Kluczowymi zmianami, jakich dokonał Federer była nowa rakieta oraz bardziej agresywny styl gry – podsumował, to co się zmieniło po sezonie 2013 u Szwajcara Stefan Edberg.