Evans, Pouille i Krajinović zmieniają trenerów

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: Tennishead, Essentially Sports, własne, foto: AFP

Dan Evans, Lucas Pouille nie mogą zaliczyć ostatnich miesięcy do udanych. Wielkimi krokami zbliża się koniec sezonu, a dla reprezentantów Wielkiej Brytanii i Francji kończy się też współpraca z dotychczasowymi szkoleniowcami. Dość niespodziewanie obecnego trenera porzuca też Filip Krajinović.

Dan Evans od listopada 2015 roku współpracował ze swoim rodakiem Markiem Hiltonem. Trener pozostał ze swoim podopiecznym nawet kiedy tego zawieszono na przełomie 2017 i 2018 roku na kilka miesięcy za wykrycie w jego organizmie kokainy. Bardzo słabe wyniki Evansa po wznowieniu sezonu 2020 sprawiły jednak, że ich wspólna droga dobiegła końca. Od czasu wznowienia rozgrywek, nie licząc trwającego turnieju w Antwerpii, Evans wygrał zaledwie dwa mecze. Wspólnie doszli do wniosku, że wraz z końcem sezonu czas się rozstać. Hilton powrócić ma do pracy w brytyjskiej federacji. Ich współpracy nie uratował nawet osiągnięty przez Evansa półfinał w Antwerpii.

Lucas Pouille od grudnia 2018 pracował z Amelie Mauresmo. Początek ich współpracy był imponujący. Francuz osiągnął swój życiowy sukces, docierając do półfinału ubiegłorocznego Australian Open. W kolejnych miesiącach nie było już tak kolorowo. Pouille osiągnął kilka solidnych wyników, jak choćby półfinał w Metz, ale nie grał już tak dobrze jak w Melbourne. W tym sezonie problemy zdrowotne sprawiły, że jedynym występem Pouille’a w oficjalnym turnieju challenger w Indian Wells na początku marca. Odpadł z niego już po swoim pierwszym meczu. Być może pojawi się jeszcze podczas turnieju w Paryżu na początku listopada. Rozbrat z Mauresmo ponoć wynika jednak z sytuacji trenerki. W czasie pandemii, jako matka dwójki dzieci, ma problem z podróżami po świecie. Z Pouille’em pozostaje jednak drugi trener Loic Courteau.

Najbardziej zaskakująca jest decyzja Filipa Krajinovicia o tym, by porzucić Janko Tipsarevicia. Serb osiągał całkiem przyzwoite wyniki, jak choćby ćwierćfinał Western & Southern Open, a ich współpracę chwalił nawet Novak Dżoković. Spadek formy Serb zanotował dopiero w ostatnich tygodniach, przegrywając chociażby już w pierwszej rundzie Roland Garros. Czas pokaże, czy decyzja o zakończeniu współpracy z Tipsareviciem była słuszna.