Federer i Sampras mogą spać spokojnie

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.tennisworldusa.org, foto: AFP

Od niemal początku marca trwa przerwa w rywalizacji na światowych kortach z powodu pandemii koronawirusa. W tym samym czasie zapadły również decyzje o „zamrożeniu” rankingów zarówno u kobiet, jak i mężczyzn. Bez odpowiedzi wciąż pozostawało pytanie, jak te działania będą wpływać na kwestie statystyczne. W tym tygodniu władze obu stowarzyszeń rozwiały wątpliwości na ten temat.

Poza zmaganiami na korcie, kibiców z całego świata interesują też liczne statystyki. Obecnie liderami rankingów są Novak Dżoković oraz Ashleigh Barty. O ile Australijka jest dość daleko w zestawieniu tenisistek najdłużej zasiadających na pierwszym miejscu w rankingu, o tyle Serba w notowaniu wyprzedza jedynie dwóch tenisistów. Roger Federer spędził dotychczas na czele listy najlepszych tenisistów świata 310 tygodni. Z kolei drugi na liście Pete Sampras był liderem przez 286 tygodni.

Tym samym Dżoković jest o krok od wyprzedzenia Amerykanina. W związku z decyzją ATP musi na to poczekać co najmniej do 17 sierpnia. Wtedy poprawi swoje osiągnięcie o pięć tygodni i wyprzedzi w notowaniu Samprasa. Oczywiście wszystko pod warunkiem, że rywalizacja zostanie wznowiona zgodnie z obecnym planem, czyli 13 lipca.

U pań liderka jest niezagrożona. Rankingowi przewodzi Steffi Graf, która numerem jeden na świecie była przez 377 tygodni. Najlepsza obecnie tenisistka świata – Ashleigh Barty – zajmuje trzynastą pozycje, a do wyrównania wyniku dwunastej w notowaniu Amelie Mauresmo brakuje jej czterech tygodni.