Gauff i Sabalenka z tytułami w Auckland i Adelajdzie

W niedzielę odbyły się finały dwóch turniejów WTA. W imprezie rangi 250 w Auckland triumfowała Cori Gauff, zaś w wyżej punktowanych zawodach w Adelajdzie najlepsza okazała się Aryna Sabalenka.
Jako pierwszy zaplanowano pojedynek wieńczący zmagania pań w Nowej Zelandii, a na korcie zmierzyły się Amerykanka Coco Gauff i kwalifikantka z Hiszpanii Rebeka Masarova. Za większą niespodziankę można z pewnością uznać obecność w finale Hiszpanki. Po drodze do tego spotkania 23-latka wyeliminowała bowiem z zawodów, między innymi, rozstawioną z numerem drugim mistrzynię US Open z 2017 roku – Sloane Stephens – oraz, zajmującą niegdyś dziewiętnastą lokatę w rankingu WTA, Czeszkę Karolinę Muchovą. Jeszcze większe wrażenie robił fakt, że urodzona w Bazylei tenisistka pokonała wszystkie swoje rywalki bez straty seta.
Równie efektownie do końca turnieju dotarła Gauff. Amerykanka zostawiła w pokonanym polu między innymi szukającą formy mistrzynię Australian Open 2020 Sofię Kenin oraz reprezentantkę Czarnogóry Dankę Kovinić. Mimo młodego wieku większe doświadczenie w meczach o końcowy sukces miała 18-letnia Gauff. Tenisistka z USA zagrała dotychczas w trzech takich spotkaniach, wygrywając dwa z nich. Dla jej rywalki był to debiut na tak wysokim etapie rozgrywek.
Przewaga Gauff nad niżej klasyfikowaną rywalką była widoczna od początku i nie podlegała dyskusji. W pierwszej partii Amerykanka oddała Hiszpance tylko jednego gema, broniąc po drodze trzech break-pointów. Tuż przed rozegraniem piłki setowej pojedynek na długo przerwał deszcz, ale po wznowieniu gry jego obraz nie uległ zmianie. Gauff ponownie dominowała i znów straciła tylko jednego gema. Tym razem jej rywalka wykreowała osiem okazji na przełamanie, ale nie zdołała ich wykorzystać.
Triumf w Nowej Zelandii był trzecim wygranym turniejem w karierze Amerykanki. Wcześniej 18-latka zdobyła trofea w Linzu i Parmie.
W trakcie, gdy w Nowej Zelandii oczekiwano wznowienia gry, przyszedł czas na rozstrzygnięcie turnieju w Adelajdzie. O główne trofeum walczyły tam Aryna Sabalenka i Linda Noskova. Podobnie jak w przypadku finałowego starcia w Auckland pojedynek ten miał wyraźną faworytkę. Rozstawiona z „dwójką” Białorusinka dotarła do niego bez strat setowych, a największe problemy sprawił jej mecz 1/8 finału z Ludmiłą Samsonową. Do jego wygrania 24-latka z Mińska potrzebowała dwóch tie-breaków.
Zupełnie inaczej wyglądała droga do finału Czeszki. Do turnieju głównego 18-latka przebijała się z kwalifikacji, co oznaczało, że łącznie rozegrała o trzy mecze więcej od rywalki. Cztery z sześciu pojedynków z udziałem młodej zawodniczki odbyło się na pełnym dystansie, a na liście pokonanych przez nią tenisistek znalazły się między innymi Daria Kasatkina, Wiktoria Azarenka oraz turniejowa „jedynka” Ons Jabeur.
Mecz rozpoczął się od serii gemów wygrywanych przez serwujące. W pierwszej fazie spotkania obie zawodniczki miały okazję na przełamanie, ale równowaga między nimi utrzymała się do stanu 3-2 dla Białorusinki. Wyżej notowana tenisistka zdołała odebrać podanie rywalce w szóstym gemie, a przewaga ta wystarczyła jej do wygrania całej partii wynikiem 6-3.
Druga odsłona pojedynku była bardziej wyrównana. Więcej break-pointów wypracowała w niej Sabalenka, ale ostatecznie widzowie nie zobaczyli przełamań. W trzynastym gemie lepsza okazała się piąta rakieta świata, która nie oddała przewagi zdobytej na początku dodatkowej rozgrywki.
Na osobne wspomnienie zasługują finałowe statystyki serwisowe Sabalenki. Zwyciężczyni trafiała pierwszym podaniem ze skutecznością zaledwie ok. 43%. Popełniła siedem podwójnych błędów serwisowych, ale jednocześnie wygrała ponad 90% punktów po pierwszym podaniu. Do tego obroniła wszystkie break-pointy.
Zdobyty tytuł był jedenastym takim osiągnięciem w karierze Białorusinki. Ponadto ma ona w dorobku osiem przegranych finałów.
Wyniki
Adelaide International 1
Aryna Sabalenka (2) – Linda Noskova (Czechy, Q) 6:3 7:6 (4)
ASB Classic (Auckland)
Cori Gauff (USA, 1) – Rebeka Masarova (Hiszpania, Q) 6:1 6:1