Grodzisk Mazowiecki. Podopieczny Dźokovicia lepszy od Majchrzaka

/ Anna Niemiec , źródło: Korespondencja z Kozerek, foto: Materiały prasowe PZT

Już po pierwszy meczu z imprezą rangi challenger rozgrywaną na nowym obiekcie w Kozerkach pożegnał się rozstawiony z numerem 1 Kamil Majchrzak. Polak w dwóch setach przegrał z Hamadem Medjedoviciem.

19-latek uznawany jest za bardzo dużą nadzieję serbskiego tenisa. Jego karierę finansowo wspiera sam Novak Dźoković, który młodszemu rodakowi służy również radą, gdy potrzeba. Spotkanie lepiej rozpoczął młodszy z tenisistów, który już w pierwszym gemie odebrał podanie rywalowi. Piotrkowianin szybko zdołał odrobić stratę, ale o losach setach zadecydował dziesiątym gem, w którym Majchrzak ponownie nie był w stanie utrzymać podania i to tenisista z Serbii zapisał go na swoim koncie.

W drugiej odsłonie pojedynku Medjedović był zdecydowanie lepszym zawodnikiem na korcie. Lepiej się poruszał, był regularniejszy w wymianach z głębi kortu, a w momentach zagrożenie bardzo dobrze serwował. W tej części meczu 19-latek zwyciężył z przewagą dwóch przełamań i po 80 minutach gry mógł się cieszyć z awansu.

Ten mecz zdecydowanie nie poszedł mi tak jak chciałem – przyznał Majchrzak, który nie rywalizował od Mistrzostw Polski, podczas których nabawił się urazu nogi. – Na treningach prezentowałem się dużo lepiej, ale po kontuzji trochę brakuje mi wciąż ogrania i pewności siebie. Moje nogi nie do końca funkcjonowały tak jak powinny. Cały czas byłem albo za blisko, albo za daleko i miałem problem z dystansem do piłki, a także z właściwym określeniem położenia czegokolwiek na korcie. Robiłem masę niewymuszonych błędów, więc rywal tak naprawdę niewiele musiał, poza przerzuceniem piłki nad siatką w kort. Cóż, jestem rozczarowany swoim występem. Liczyłem, że dłużej pogram na obiekcie swojego klubu, tym bardziej, że te nowe korty są naprawdę światowej klasy i robią ogromne wrażenie.

W poniedziałek z turniejem głównym pożegnał się również Szymon Kielan, który w trzech setach przegrał z turniejową „ósemką” Sebastianem Ofnerem. Powodów do radości polskim kibicom dostarczył Michał Mikuła, który w decydującej fazie eliminacji pokonał rozstawionego z numerem 3 Aldina Setkicia i jako szósty Polak zapewnił sobie miejsce w turnieju głównym.


Wyniki

Pierwsza runda singla

Hamad Medjedović (Serbia) – Kamil Majchrzak (Polska, 1) 6:4 6:2

Sebastian Ofner (Austria, 8) – Szymon Kielan (Polska, WC) 6:3 1:6 6:4