Gstaad. Reprezentant gospodarzy zatrzymał Żuka

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: LOTOS PZT Polish Tour

Kacper Żuk nie odpoczywał po Mistrzostwach Polski, tylko od razu ruszył po rankingowe punkty do Szwajcarii. W turnieju ATP 250 w Gstaad nie przebrnął jednak przez eliminacje. W meczu decydującym o awansie do turnieju głównego uległ 6:2, 4:6, 2:6 Sandro Ehratowi. 

Jeszcze w piątek Żuk grał w finale 95. Narodowych Mistrzostw Polski, a już dzień później rywalizował w oddalonym o ponad 1300 kilometrów Gstaad. Zmagania w Szwajcarii rozpoczął od pokonania 6:3, 3:6, 6:2 znanego głównie z występów w deblu Andrei Vavassoriego.  To zwycięstwo przybliżyło go do drugiego w karierze występu w turnieju głównym rangi ATP 250.

By cieszyć się z awansu, Polak musiał wygrać jeszcze jeden mecz. Po drugiej stronie siatki stanął dzisiaj Sandro Ehrat ze Szwajcarii. Reprezentant gospodarzy dość nieoczekiwanie wygrał jednak 2:6, 6:4, 6:2. W tym sezonie Żuk radził sobie o wiele lepiej od przeciwnika, lecz nie zdołał tego potwierdzić w bezpośrednim starciu. Być może wpływ na takie rozstrzygnięcie miało potęgujące się zmęczenie, wynikające z rozegrania sześciu meczów w ostatnich czterech dniach i długiej podróży z Bytomia do Gstaad.

Jedyną szansą na to, że Żuka zobaczymy w głównej części zawodów, jest rezygnacja któregoś z wyżej notowanych zawodników. Wówczas Polak będzie mógł liczyć na to, że dostanie się do drabinki głównej jako szczęśliwy przegrany.

Do Gstaad przyjechali również Szymon Walków i Jan Zieliński, którzy wystąpią w turnieju gry podwójnej. Dla drugiego z nich będzie to debiut w głównym cyklu ATP.


Wyniki

Eliminacje

Pierwsza runda:

Kacper Żuk (Polska) – Andrea Vavassori (Włochy) 6:3, 3:6, 6:2

Druga runda:

Sandro Ehrat (Szwajcaria) – Kacper Żuk (Polska) 2:6, 6:4, 6:2