Gwiazdy w Berlinie oraz Charleston

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.tennisworldusa.org, foto: AFP

Elina Switolina i Dominic Thiem w Berlinie oraz plejada gwiazd kobiecego tenisa w Charleston czekają na kibiców spragnionych rywalizacji. Rozgrywki głównego cyklu zarówno wśród pań, jak i panów wstrzymano z powodu pandemii koronawirusa do końca lipca. Jednak kolejne kraje ogłaszają imprezy z zachowanym rygorem sanitarnym i ograniczoną liczbą uczestników.

Rywalizacja tenisowa powoli zostaje wznawiana. Między innymi po Czechach i Austrii turnieje z udziałem gwiazd ogłosiły Berlin oraz Charleston. W Stanach Zjednoczonych zmagania zaplanowano od 23 do 28 czerwca. Z kolei w stolicy Niemiec rywalizacja będzie się toczyć na kortach trawiastych na stadionie im Steffi Graf w dniach 13-15 lipca oraz na korcie betonowym w hangarze portu lotniczego Tempelhof  między 17 a 19 lipca.

W imprezie u naszych zachodnich sąsiadów wśród pań do rywalizacji mają przystąpić: Elina Switolina, Kiki Bertens, Julia Goerges, Andrea Petkovic oraz jeszcze dwie tenisistki, których nazwiska mamy poznać niebawem. Z kolei o zwycięstwo u mężczyzn powalczą na pewno Alexander Zverev, Dominic Thiem i Nick Kyrgios. Grono uzupełni jeszcze trzech tenisistów. Spotkania będą rozgrywane bez sędziów. O tym, czy piłka była w korcie ma decydować system Hawk Eye. Niewykluczone jest też wpuszczenie widowni, ale o tym decyzja zapadnie w późniejszym czasie, wiele zależy od rozwoju sytuacji epidemiologicznej.

Nieznany jest jeszcze los sierpniowych turniejów głównego cyklu w Stanach Zjednoczonych. Wiadomo jednak, że w lipcu do Charleston przybędą wielkoszlemowe mistrzynie. Na obiektach LTP Daniel Island o zwycięstwo powalczy szesnaście tenisistek. Wśród nich znajdą się cztery mistrzynie Wielkiego Szlema: Sofia Kenin, Biance Andreescu, Victoria Azarenka i Sloane Stephens.  W czasie szesnastu singlowych i ośmiu deblowych spotkań na trybunach nie zasiądą kibice.

Jak donosi hiszpańska „Marca” w pierwszym tygodniu czerwca władze ATP mają podjąć decyzję co do sierpniowych turniejów na amerykańskich kortach. Z kolei losy US Open rozstrzygną się dwa tygodnie później.