Halep kończy sezon, potrzebna przerwa po operacji nosa

/ Anna Niemiec , źródło: instagram/własne , foto: AFP

Simony Halep nie zobaczymy już w tym sezonie na zawodowych kortach. Rumunka poinformowała, że przeszła operację nosa oraz potrzebuje czasu, żeby odpocząć fizycznie i psychicznie.

Rok 2021 był dla byłej liderki światowej rankingu niezwykle trudny ze względu na problemy zdrowotne. Dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa przyznała nawet, że w lutym tego roku była bliska zakończenia kariery zawodowej. Nie wierzyła, że ma wystarczająco dużo siły, żeby wrócić do czołowej dziesiątki rankingu. Momentem przełomowym było nawiązanie współpracy z Patrickiem Mouratoglou. Pod okiem francuskiego szkoleniowca Halep ponownie uwierzyła, że może odgrywać kluczowe role w kobiecym tourze.

Byłam całkowicie otwarta na wszystkie jego wskazówki – wyjaśniła 30-latka urodzona w Konstancy. – Mój cel był jasny, dałam sobie rok na powrót do Top 10. Gdy decyduje się na coś, wchodzę w to na 100%. Zaufałam Patrickowi w 100% i chciałam, żeby to wyłącznie jego ludzie zajmowali się moją karierą. Dlatego dokonałam takich drastycznych zmian w swoim teamie.

Reprezentantka Rumunii z niezłej strony zaprezentowała się już w Madrycie, gdzie dotarła do ćwierćfinału, przegrywając dopiero z późniejszą zwyciężczynią Ons Jabeur. Przed Roland Garros Halep była nawet wymieniana w szerokim gronie faworytek do zwycięstwa, ale występ w Paryżu skończył się dla niej w bardzo przykry sposób. – To był dla mnie bardzo trudny okres, ponieważ ja sama nakładam na siebie bardzo dużą presję, a gdy miałam obok siebie najlepszego trenera, stała się ona jeszcze większa. To zakończyło się atakiem paniki podczas meczu. Czułam, że to był moment, w którym powinnam zagrać najlepiej, bo przecież tak ciężko pracowałam. Nie poradziłam sobie z tą presją i się rozsypałam.

Po imprezie w stolicy Francji rumuńska tenisistka poprosiła swojego trenera o cierpliwość, żeby przez pół roku mogła grać bez żadnych oczekiwań. – Po tej rozmowie zaczęłam grać swój najlepszy tenis. Szybciej niż mogłabym się spodziewać, w zaledwie dwa miesiące, wróciłam do Top 10. Cel został osiągnięty.

W sierpniu Simona Halep zwyciężyła w Toronto w imprezie WTA 1000 i jako do Nowego Jorku jechała jako jedna z faworytek. W pierwszej rundzie US Open Rumunka niespodziewanie przegrała jednak z Darią Snigur. – Po tym meczu zdałam sobie sprawę, że jestem totalnie wyczerpana mentalnie. Od wielu lat miałam problemy z oddychaniem, które z czasem tylko się nasilały. Postanowiłam pójść za radą lekarzy i przejść operacje. Wcześniej się na to nie zdecydowałam, bo musiałabym zrobić trzy miesiące przerwy, a tenis zawsze był na pierwszym miejscu. Poczułam, że teraz to jest właściwy moment, a przy okazji postanowiłam zrobić coś dla siebie. Dlatego zdecydowałam się na korektę nie tylko pod względem funkcjonalnym, ale również estetycznym. Wierzę, że mnie zrozumiecie.

Na koniec swojego wpisu dziewiąta obecnie tenisistka poinformowała, że nie wie, ile dokładnie potrwa rehabilitacja, ale w tym roku na zawodowych kortach już jej nie zobaczymy. Zapewniła jednak, że w 2023 roku wróci, by znowu walczyć o najwyższe cele.