Hamad Medjedović chce iść w ślady Dżokovicia
Hamad Medjedović wygrał turniej Next Gen ATP Finals. W meczu o tytuł Serb pokonał – rozstawionego z numerem pierwszym – Arthura Filsa i osiągnął największy sukces w dotychczasowej karierze. W późniejszych wywiadach młody zawodnik nie zapomniał o Novaku Dżokoviciu, który pozostaje dla niego punktem odniesienia i wzorem do naśladowania.
Triumf w Dżuddzie znacząco ubogacił sportowe CV Medjedovicia. Do tej pory zawodnik z Novego Pazaru zwyciężał w czterech turniejach ATP Challenger Tour i powoli piął się w górę rankingu ATP. Obecnie Serb jest w nim 113, ale ma apetyt na więcej. W rozmowie z mediami 20-latek powiedział:
– Ostatnie tygodnie należały do dwóch Serbów. Novak wygrał ATP Finals, a ja zawody Next Gen. To dla mnie coś wielkiego i chciałbym nadal podążać śladami mojego rodaka.
To, że Medjedović odniósł się do sukcesów starszego kolegi, nie wynika jedynie z faktu, że pochodzą z jednego kraju. Dżoković jest wszak blisko związany z obozem Hamada i na wiele sposobów wspiera swojego potencjalnego następcę. Mówił o tym między innymi ojciec młodego gracza – Eldin:
– Novak bardzo się stara i pomaga nam w każdym aspekcie – finansowym, mentalnym i społecznym. Powiedział mi, że pieniądze nie są dla niego istotne i podkreślił, iż jego rolą jest wspieranie naszych talentów. Jego zdaniem, zdolne dzieci, które kochają tenis, powinny otrzymać odpowiednie warunki, by móc go uprawiać. Poprosił mnie tylko, żeby Hamad – gdy już odniesie sukces – także kiedyś podał komuś pomocną dłoń – podsumował Medjedović senior.
Dzięki zwycięstwu w Next Gen ATP Finals Hamad Medjedović dołączył do Stefanosa Tsitsipasa, Jannika Sinnera i Carlosa Alcaraza, którzy wygrywali te zawody w przeszłości. Trudno powiedzieć, czy Serb powtórzy ich dalsze osiągnięcia, ale z pewnością warto śledzić jego postępy na tenisowych arenach świata.