Hongkong. Bez niespodzianek w drugiej rundzie

/ Marek Golba , źródło: opr. własne, foto: AFP

W Hongkongu rozpoczęły się mecze drugiej rundy turnieju rangi WTA 250. To był udany dzień dla rozstawionych zawodniczek, które w komplecie awansowały do ćwierćfinałów.

Jako pierwsze na kort wyszły Bernarda Pera i Hai Shi. Zawodniczka gospodarzy była kompletnie bezradna w pierwszym secie, kiedy wygrała zaledwie siedem punktów. W drugiej partii panie długo utrzymywały swoje podania, a jedyne przełamanie miało miejsce w dziesiątym gemie dla Pery, które zakończyło to spotkanie. Amerykanka zaserwowała osiem asów i ani razu nie musiała bronić się przed przełamaniem. W ćwierćfinale zmierzy się z lepszą z pary Leylah Fernandez – Kimberly Birrell.

Po zaciętym meczu do kolejnej fazy awansowała Yue Yuan. Chinka była dwa punkty od porażki w meczu, ale odrobiła stratę seta i pokonała Japonkę Nao Hibino 4:6, 7:5, 6:2. Dla Yuan to pierwszy turniej w głównym tourze od sierpnia, kiedy wygrała dwa mecze z rzędu. Kolejną rywalką turniejowej „szóstki” będzie Sofia Kenin lub Jessika Ponchet.

Katie Boulter obroniła piłkę setową w tie-breaku pierwszego seta i wyeliminowała Xiyu Wang 7:6(7), 6:4. Mimo ośmiu podwójnych błędów serwisowych, Brytyjka dwukrotnie straciła podanie, a sama wykorzystała trzy z siedmiu szans na przełamanie.

Na koniec dnia Diana Shnaider pewnie rozprawiła się z Priscillą Hon 6:4, 6:1. Australijka przy stanie 4:3 dla Rosjanki w pierwszym secie poprosiła o przerwę medyczną, by opatrzeć prawą kostkę. Od tego czasu Shnaider dominowała na korcie. Wygrała osiem z dziesięciu rozegranych gemów i zameldowała się w ćwierćfinale po godzinie i 10 minutach. Jutro najwyżej rozstawiona tenisistka pozna swoją rywalkę. Będzie nią albo Cristina Bucsa, albo Suzan Lamens.

 


Wyniki

II runda singla:

Diana Shnaider (1) – Priscilla Hon (Australia) – 6:4, 6:1

Katie Boulter (Wielka Brytania, 2) – Xiyu Wang (Chiny) – 7:6(7), 6:4

Yue Yuan (Chiny, 6) – Nao Hibino (Japonia) – 4:6, 7:5, 6:2

Bernarda Pera (USA, 9) – Hai Shi (Chiny, Q) – 6:0, 6:4