Iga Świątek o przyszłości WTA
Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Dubaju Iga Świątek opowiedziała o tym, jak widzi przyszłość WTA. Jednym z problemów, na który zwróciła uwagę, jest nierówność wynagrodzeń kobiet i mężczyzn.
Polska tenisistka podkreśliła, że otrzymywane wynagrodzenie na turniejach powinno być takie same bez względu na płeć. Jej zdanie podziela Jessica Pegula – obecnie numer trzy w rankingu oraz członkini WTA Player’s Council. Obie zawodniczki chciałyby, żeby w przyszłości damski tenis był bardziej promowany i przyciągał więcej fanów.
– Na pewno chciałabym, żeby WTA rozwijało się biznesowo i stawało się popularniejsze, a różnice płacowe się zatarły. Nasza gra wywołuje te same emocje, co gra mężczyzn. Uważam, że w kobiecym tenisie można znaleźć nawet coś więcej – dodała Iga.
Z kolei Amerykanka w swojej wypowiedzi zaznaczyła, że zmiany te są już powoli widoczne. – Dobrym przykładem progresu jest turniej United Cup, który jest odpowiedzią na chęć oglądania kobiet i mężczyzn na jednym korcie – stwierdziła Pegula.
Według Świątek przyszłość WTA jest coraz bardziej optymistyczna ze względu na stabilność kobiecego tenisa. Jej zdaniem, zawodniczki na szczycie rankingu są bardzo równe, a to daje szanse fanom poznać ich osobowości.
– Przez wiele lat mówiono, że kobiecy tenis jest nierówny, a obecnie jest wręcz przeciwnie. Jest wiele topowych zawodniczek, które bardzo dobrze grają przez większość turniejów. Myślę, że fani mogą wybrać swoją ulubioną i jej kibicować – oceniła liderka światowego rankingu.