Ilkley: Chwalińska gorsza od Volynets
Maja Chwalińska pożegnała się z turniejem ITF W Ilkley z pulą nagród 100 tysięcy dolarów. W ćwierćfinałowym pojedynku Polka przegrała z Katie Volynets 1:6, 5:7.
Twórz z nami najlepszy magazyn tenisowy, zostań patronem Tenisklubu:
https://patronite.pl/Tenisklub!
Spotkanie 1/4 finału w Ilkley dobrze rozpoczęła Chwalińska, ponieważ pierwszy gem wygrała bez straty punktu. Jak się jednak później okazało, były to tylko chwilowe momenty optymizmu. W pierwszej partii wszystkie pozostałe gemy zapisała na swoim koncie Volynets, która występuje w imprezie jako zawodniczka rozstawiona z „trójką”.
Nasza tenisistka nie zamierzała się jednak poddawać i w drugim secie zobaczyliśmy jej koncertową grę. Niestety trzeba dodać, że Polka na najwyższych obrotach funkcjonowała „tylko” do stanu 5:1. Od tego momentu przyszło całkowite załamanie i byliśmy świadkami deja vu z pierwszej partii – Volynets wygrała sześć gemów z rzędu. Tym samym Chwalińska przegrała 1:6, 5:7 i musiała pożegnać się z imprezą.
Przy okazji występów polskiej tenisistki w Ilkley warto wspomnieć o samym turnieju, który jest nawet nazywany Wimbledonem Północy. Wszystko za sprawą niezapomnianego klimatu i niespotykanego położenia. – To po prostu najlepsze oblicze tenisa na kortach trawiastych. Mamy miejsce, scenerię, trybuny, publiczność… miejsce wygląda po prostu świetnie – przekonuje dyrektor imprezy Rok Smith.
Wyniki
Ćwierćfinał singla:
Katie Volynets (USA, 3) – Maja Chwalińska (Polska) 6:1, 7:5