Indian Wells. Del Potro nie stanie do walki o obronę tytułu!

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Juan Martin del Potro rozegrał w obecnym sezonie jeden turniej i na razie nie wiadomo, kiedy ponownie zobaczymy go na korcie. Na pewno nie podczas BNP Paribas Open w Indian Wells. Argentyńczyk zrezygnował z rywalizacji w tym turnieju, co musiało być wyjątkowo trudną decyzję. W zeszłym roku wygrał bowiem tę prestiżową imprezę.

Del Potro aktualnie zajmuje czwarte miejsce w rankingu ATP, ale już niedługo spadnie pod koniec pierwszej dziesiątki. Z jego konta ubędzie bowiem aż 1500 punktów – 500 za turniej w Acapulco i 1000 za turniej w Indian Wells. Argentyńczyk wygrał obie te imprezy w zeszłym sezonie, a obecnie stan zdrowia nie pozwala mu stanąć do walki o obronę punktów. 

30-letni tenisista z Tandil opublikował specjalne oświadczenie, w którym wytłumaczył się kibicom z podjętej decyzji. Napisał, że w sprawie problemów z kolanem konsultował się z różnymi spcejalistami i na ich podstawie wraz ze sztabem podjął decyzję o dalszej regeneracji. Jeśli leczenie będzie przebiegać pomyślnie, del Potro zobaczymy na korcie w drugiej połowie marca, podczas zawodów w Miami. Tam też będzie miał sporo punktów do obrony, ponieważ w 2018 roku dotarł do półfinału.

Argentyńczyk nabawił się kontuzji kolana w październiku ubiegłego roku. Specjaliści od początku przewidywali, że może czekać go nawet półroczna przerwa. Del Potro zaskakująco szybko doszedł jednak do siebie i wystartował w małym turnieju w Delray Beach, gdzie zdołał nawet wygrać jeden mecz. Radość z powrotu do rywaliazacji okazała się jednak przedwczesna. Dla turniejów w Acapulco i Indian Wells nieobecność del Potro to olbrzymia strata. Podobnie jak dla tysięcy kibiców na całym świecie.