Indian Wells. Majchrzak zagra w challengerze

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: AFP

Zanim w Indian Wells zostaną rozegrane jedne z największych turniejów ATP i WTA, na tamtejszych kortach odbędą się dwa challengery. Wśród mężczyzn zaprezentuje się Kamil Majchrzak.

Już w przyszłym tygodniu w Indian Wells pojawią się najlepsi tenisiści i tenisistki świata, aby rywalizować o spore pieniądze i punkty do rankingów WTA oraz ATP. Zanim to nastąpi, na tamtejszych kortach rozgrywane są turnieje niższej rangi – męski i kobiecy challenger.

Wśród pań nie mamy żadnej Polki w głównej drabince singla, lecz u mężczyzn zaprezentuje się Kamil Majchrzak. Polak notowany jest w połowie drugiej setki, co nie pozwoliło mu znaleźć się wśród rozstawionych tenisistów, ale bez problemu dało miejsce w głównej drabince.

Nasz tenisista rozpocznie więc zmagania od pierwszej rundy (szesnastu rozstawionych graczy ma w niej "wolny los"), a w niej już w poniedziałkową noc zmierzy się z Darianem Kingiem. Reprezentant Barbadosu notowany jest nieco niżej od Majchrzaka, lecz początek sezonu ma bardzo dobry – zanotował już finał i półfinał w innych amerykańskich challengerach. Obaj jeszcze nigdy ze sobą nie grali.

Jeśli Majchrzak pokona Kinga, w drugiej rundzie zmierzy się z rozstawionym z numerem dwanaście Miomirem Kecmanoviciem. 19-letni Serb na początku sezonu z dobrej strony pokazał się w Brisbane i Australian Open, lecz potem nieco obniżył loty. W ewentualnej trzeciej rundzie może czekać Yannick Maden, a w ćwierćfinale turniejowa "jedynka", Kyle Edmund.