Indian Wells. Trzecia runda o trzeciej w nocy

/ Lena Hodorowicz , źródło: własne, foto: AFP

Gdy prawie cała Polska będzie pogrążona we śnie, Hubert Hurkacz wyjdzie na kort w Indian Wells i rozegra mecz trzeciej rundy turnieju rangi ATP Masters 1000. Polak zmierzy się w nim z Amerykaninem Francesem Tiafoe.

Jedna z kluczowych imprez końcówki sezonu 2021 wchodzi w fazę, w której mecze są coraz ciekawsze i coraz więcej warte. Hubert Hurkacz ma za sobą dwusetowe zwycięstwo z Australijczykiem Alexeiem Popyrinem. Frances Tiafoe, który nie miał wolnego losu w pierwszej rundzie, wyeliminował już Benoit Paire’a oraz Sebastiana Kordę.

Będzie to trzecie starcie Hurkacza z Tiafoe. W 2018 roku, w jednym z pierwszych występów wrocławianina w turnieju głównego cyklu, Polak uległ Amerykaninowi 2:6, 4:6 w pierwszej rundzie imprezy w Waszyngtonie. Tenisiści stanęli ponownie po przeciwnych stronach siatki pod koniec 2018 roku, w finałach Next Gen. Wtedy również górą był Frances Tiafoe. Pierwsze zwycięstwo Huberta Hurkacza w tej rywalizacji nadeszło latem 2019 roku. Tiafoe był jednym z zawodników, których nasz reprezentant pokonał w drodze po pierwszy tytuł w turnieju głównego cyklu, w Winston-Salem. Oprócz starć turniejowych, Polak i Amerykanin często także dzielą kort podczas wspólnych treningów.

Dotychczas, Hurkacz występował w Indian Wells raz, w 2019 roku. Doszedł on wtedy do ćwierćfinału, a uległ dopiero Rogerowi Federerowi. Tiafoe trzykrotnie żegnał się z tą prestiżową imprezą w pierwszym meczu. W 2016 roku osiągnął drugą rundę.

Mecz Hubert Hurkacz – Frances Tiafoe zaplanowano nie przed 3:00 w nocy polskiego czasu w nocy z poniedziałku na wtorek. Stawką jest awans do czwartej rundy BNP Paribas Open.