Kamil Majchrzak z awansem do drugiej rundy belgijskiego challengera

/ Izabela Modrzewska , źródło: własne , foto: AFP

Po prawie dwugodzinnej walce, Kamil Majrzak pokonał Maksa Kaśnikowskiego w trzech setach i awansował do kolejnej rundy ATP Challengera w Ottignies-Louvain-la-Neuve w Belgii.

Pierwsza partia spotkania była wyrównana. Obaj zawodnicy pewnie utrzymywali swoje podania. W czwartym gemie, Majchrzak wykorzystał problemy serwisowe przeciwnika i wyszedł na prowadzenie. 28-latek został jednak powrotnie przełamany serwując na seta, ale w kolejnym gemie udało mu się z sukcesem zamknąć tą część spotkania przy trzeciej piłce setowej.

Kolejna partia rozpoczęła się od przełamanie serwisu przez Kaśnikowskiego już w drugim gemie. 20-latek coraz bardziej wywierał presję i wymuszał błędy na swoim rywalu. Majchrzak miał jeszcze szansę wyrównać wynik, jednak młodszy tenisista nie pozwolił mu odrobić straty dzięki ofensywnym zagraniom.

W trzecim secie, Majchrzak szybko zdominował przeciwnika i wyszedł na prowadzenie już w czwartym gemie. Przy stanie 4-2, Kaśnikowski próbował wykorzystać nerwowość i słabsze podanie do niedawna drugiej polskiej rakiety, jednak nie udało mu się przełamać serwisu rywala. Ostatecznie, to powracający po kilkunastomiesięcznej przerwie tenisista wyszedł z tego spotkania zwycięsko.

W kolejnej rundzie, Kamil Majchrzak zmierzy się z rozstawionym z numerem jeden Borną Coricem.