Kara w zawieszeniu za atak na sędziego

/ Anna Niemiec , źródło: espn.com, foto: AFP

Władze ATP nałożyły karę na Alexandera Zvereva za atak na sędziego podczas turnieju w Acapulco. Trzeba powiedzieć, że światowa federacja tenisa potraktowała niemieckiego tenisistę bardzo łagodnie.

Do zdarzenie doszło podczas meczu gry podwójnej. Zverev i partnerujący mu Marcelo Melo w trzech setach przegrali z Lloydem Glasspoolem i Harrim Heliovaarem. Mistrz olimpijski z Tokio miał pretensje do arbitra już podczas super tie-breaka. Po ostatniej piłce nerwy puściły mu już całkowicie. Schodząc z kortu kilka razy z całej siły uderzył rakietą w stołek sędziowski. Arbiter prowadzący spotkanie również był zagrożony, ale w ostatniej chwili zabrał nogi.

Organizatorzy turnieju błyskawicznie podjęli decyzję o wyrzuceniu 24-latka z turnieju. Zverev stracił również nagrodę pieniężną oraz punkty, które wywalczył w Meksyku oraz dostał dodatkową grzywnę wysokości 40 tysięcy dolarów.

Po analizie zdarzenia dodatkową karę na reprezentanta naszych zachodnich sąsiadów postanowiło nałożyć również ATP. Finalista US Open został ukarany dodatkową grzywną wysokości 25 tysięcy dolarów oraz ośmiotygodniowym zakazem udziału w imprezach pod egidą ATP.  Obie te kary zostały jednak wymierzone w zawieszeniu i wejdą w życie, jeśli w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy Zverev po raz kolejny zostanie ukarany za niesportowe zachowanie.

Alexander Zverev może się odwołać od tej decyzji do 11 marca.