Kawa nie wykorzystała szansy

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: Własne, foto:

Katarzyna Kawa dostała się do drabinki głównej turnieju w Osace, mimo porażki w kwalifikacjach. Polka została „szczęśliwą przegraną”. Szansy danej przez los nie zdołała jednak wykorzystać. Przegrała z notowaną niemal sto pozycji wyżej w rankingu WTA Julią Putincewą 4:6, 6:7.

Początek spotkania zdecydowanie należał do Julii Putincewej. Reprezentantka Kazachstanu po kilkunastu minutach gry prowadziła już 4:1. W drugiej połowie pierwszej partii Katarzyna Kawa zaczęła się jednak prezentować znacznie lepiej i była bliska wyrównania. Niestety nie stało się to. Tenisistka pochodzenia rosyjskiego wygrała tę część meczu 6:4.

Drugi set rozpoczął się tak samo jak pierwszy – od przełamania na korzyść 36. zawodniczki rankingu WTA. Tym razem jednak, nie była w stanie utrzymać tej przewagi. Kawa nie tylko natychmiast odrobiła stratę, ale i wyszła na prowadzenie 3:1. Niestety również ona nie zdołała utrzymać breaka. Nerwowa dla obydwu zawodniczek była końcówka seta. Putincewa już prawie cieszyła się z triumfu po tym, jak przełamała na 5-4. Jednakże przy własnym podaniu ręka jej zadrżała. Kawa odrobiła stratę, wygrywając przy serwisie rywalki do zera. Ostatecznie do rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break. Polka prowadziła w nim już 4-0, lecz… przegrała siedem punktów z rzędu i pożegnała się z turniejem.


Wyniki

Pierwsza runda singla

Julia Putincewa (Kazachstan) – Katarzyna Kawa (Polska, LL) 6:4, 7:6(4)