Kerber marzy o wygraniu Roland Garros

/ Dominika Opala , źródło: www.tennisnet.com /własne, foto: AFP

Angelique Kerber ma na koncie trzy tytuły wielkoszlemowe. Każdy z nich Niemka zdobyła w innym miejscu. Do skompletowania karierowego Wielkiego Szlema brakuje jej tylko triumfu w Roland Garros. I to jest obecnie najważniejszy cel „Angie”.

Tenisiści, tenisistki i kibice z niecierpliwością czekają na wznowienie profesjonalnych rozgrywek tenisowych. Angelique Kerber w programie Sky Sport News „Short Cross – Kerber Special” rozważała skompletowanie karierowego Wielkiego Szlema po powrocie do zawodowego grania. Niemka przyznała, że przede wszystkim zawsze „chciała grać dobrze w dużych turniejach”. „Angie” wielokrotnie udowadniała, że tak właśnie było o czym świadczą trzy tytuły wielkoszlemowe. Do pełni szczęścia Kerber brakuje tylko zwycięstwa w Roland Garros – Paryż byłby marzeniem – zapewniła tenisistka trenująca w Puszczykowie. W 2016 roku Niemka była najlepsza w Australian Open i US Open. Dwa lata później triumfowała w Wimbledonie. W paryskim szlemie najdalej dotarła do ćwierćfinału w 2012 i 2018 roku.

Dodatkowo Kerber chciałaby także powalczyć o złoty medal podczas igrzysk olimpijskich. Cztery lata temu w Rio de Janeiro Niemka była blisko tego osiągnięcia, ale w finale przegrała ostatecznie z Monicą Puig. W 2021 roku w Tokio „Angie” będzie miała szansę poprawić ten rezultat i powalczyć o złoto zarówno w singlu, jak i w grze mieszanej w parze z Alexandrem Zverevem.

Kerber w przeciwieństwie do swojego partnera tenisowego odmówiła udziału w turniejach pokazowych w czasie pandemii koronawirusa.

To nie pasowało do mojego planu – przyznała Niemka i dodała, że dla niej priorytetem były „powrót do formy” i „bezpieczeństwo, także ludzi wokół niej”.