Kigali. Majchrzak lepszy od turniejowej „trójki”, zagra o finał!

/ Anna Niemiec , źródło: własne , foto: AFP

Kamil Majchrzak awansował do najlepszej czwórki imprezy Rwanda Challenger z pulą nagród 41 tysięcy dolarów. W czwartek Polak tylko w pierwszym secie miał problemy z pokonaniem Calvina Hemery’ego.

W pierwszej partii gra długo toczyła się pod dyktando serwujących. Piotrkowianin w czwartym gemie był blisko, żeby jako pierwszy odebrać podanie rywalowi. Nie wykorzystał jednak trzech „breakpointów” z rzędu. Kolejna okazja na przełamanie nadarzyła się dopiero przy wyniku 5:4. Wydawało się, że Francuz szybko wyrówna na 5:5, ale od stanu 30:0 najpierw zepsuł łatwego woleja, potem źle ocenił nadlatującą piłkę, a na koniec popełnił podwójny błąd serwisowy. Ta zła seria rywala sprawiła, że Majchrzak stanął przed szansą, żeby zapisać pierwszą partię na swoją korzyść. Reprezentant „Trójkolorowych” w porę opanował jednak nerwy. Obronił piłkę setową i utrzymał podanie. Chwilę później to polski tenisista po raz pierwszy musiał bronić się przed „breakiem”, ale zrobił to skutecznie i wyszedł na prowadzenie 6:5. Po zmianie stron Majchrzak wykorzystał to, że pierwsze podanie rywala przestało funkcjonować. Przełamał bez straty punktu, dzięki czemu objął prowadzenie w meczu.

Piotrkowianin na początku drugiej odsłony pojedynku poszedł za ciosem. Zdobył przełamanie w czwartym gemie, w którym Hemery prowadził już 30:0, ale później popełnił cztery proste błędy z rzędu. Jak się później okazało to był decydujący moment tej części meczu. W drugim secie zawodnik znad Wisły ani razu nie musiał nawet bronić się przed przełamaniem, dzięki czemu wypracowaną przewagę utrzymał już do końca spotkania. Po godzinie i 21 minutach gry wykorzystał pierwszą piłkę meczową i mógł się cieszyć z awansu do półfinału.

O miejsce w finale Kamil Majchrzak zagra z turniejową „siódemką”, Maxem Houkesem.


Wyniki

Ćwierćfinał singla

Kamil Majchrzak (Polska, WC) – Calvin Hemery (Francja, 3) 7:5, 6:3