Kontrowersyjny dokument w US Open. Pełna odpowiedzialność za zdrowie na barkach tenisistów?

/ Maciej Pietrasik , źródło: ubitennis.net, foto: AFP

Już za trzy tygodnie ma rozpocząć się turniej US Open. W mediach społecznościowych pojawił się dokument, który każdy z graczy musi podobno podpisać, aby wziąć udział w turnieju. Tenisiści zgadzają się w nim na wzięcie pełnej odpowiedzialności za zdrowie swoje oraz osób, z którymi się kontaktują. Dodatkowo dotyczy to nie tylko najbliższej edycji, ale również wszystkich kolejnych.

Wciąż nie jest do końca pewne, czy US Open w ogóle się odbędzie. Udział w turnieju odwołują kolejni gracze ze światowej czołówki – na Flushing Meadows nie zagrają między innymi Rafael Nadal, Stan Wawrinka, Ashley Barty, Kiki Bertens czy Elina Switolina.

Do mediów społecznościowych wyciekł specjalny dokument, który każdy z tenisistów będzie musiał podobno podpisać, aby wziąć udział w zmaganiach w Nowym Jorku. Zawodnicy muszą wziąć pełną odpowiedzialność za kwestie zdrowotne i zobowiązać się, że nie będą dochodzić odszkodowania. Na dodatek dokument ma być ważny bezterminowo, już na zawsze.

Dobrowolnie biorę pełną odpowiedzialność za wszelkie ryzyko utraty zdrowia lub obrażeń ciała, w tym poważną chorobę, a nawet śmierć, które mogą wystąpić u mnie oraz u innych osób, mających ze mną kontakt, w przypadku, gdy nastąpi to ze względu na moją obecność na obiektach. Niezależnie od tego, czy wynika to z zaniedbań Narodowego Centrum Sportu, czy z czego innego – czytamy.

Zgadzam się, że wszelkie roszczenia wynikające z mojej obecności na obiektach podczas pandemii COVID-19 lub z tym związane, muszą być dochodzone wyłącznie indywidualnie. Zrzekam się prawa do wszczęcia lub bycia stroną jakichkolwiek pozwów zbiorowych – dodano.

Cała sprawa wywołuje wiele kontrowersji, a tenisowa społeczność jednoznacznie wypowiada się przeciwko niej. Wesley Koolhof, 17. deblista świata, napisał: – Może powinienem zacząć czytać więcej klauzul.