Korespondencja z Warszawy. Zieliński zadebiutuje w turnieju głównym

Jan Zieliński zagra w turnieju głównym BNP Paribas Polish Cup. Polak wykorzystał ,,dziką kartę”, którą dostał do eliminacji. Pokonał dwóch wyżej notowanych rywali i zadebiutuje w drabince głównej zawodów tej rangi. – Turniej dopiero się dla mnie zaczyna – zapowiedział 24-latek.
Bezpośrednia walka o awans z Aldinem Setkiciem miała niezwykły przebieg. Spotkanie rozpoczęło się w poniedziałek, ale z powodu opadów deszczu zostało przerwane na ponad dobę. Gdy pogoda się poprawiła, a kort centralny wysechł, zawodnicy wrócili do gry. Sytuacja Polaka była bardzo trudna. Co prawda prowadził 15:0 w gemie, ale to rywal serwował po zwycięstwo. Bośniak prowadził 6:1, 2:6, 5:4.
Setkicia zjadły jednak nerwy. W pierwszym punkcie po wznowieniu rywalizacji popełnił podwójny błąd serwisowy. Później do głosu doszedł Polak, który ofensywną, ale też rozważną grą szybko wydostał się na prowadzenie. Bośniaka nie było nawet stać do doporowadzenia do tie-breaka. Zieliński wygrał 1:6, 6:2, 7:5. Mimo że od roku koncentruje się na występach deblowych, osiągnął jeden z największych sukcesów w singlu. Po raz pierwszy zagra w drabince głównej challengera.
Biało-czerwoni mają jeszcze trzech innych przedstawicieli na tym etapie: Daniela Michalskiego, który również przedostał się przez eliminacje, a także Maksa Kaśnikowskiego i Szymona Kielana, obdarzonych dzikimi kartami przez organizatorów.
– Inaczej wyobrażałem sobie końcówkę tego meczu, ale najważniejsze, że efekt końcowy był taki sam jak w moim planie. Nie spodziewałem się, że rywal popełni podwójny błąd w pierwszym punkcie. Nigdy nie liczę na błędy przeciwnika. Skupiałem się na sobie – powiedział po meczu Zieliński.
Nic lepszego niż zwycięstwo 7:5 nie mogło spotkać naszego reprezentanta. Na wyższe zwycięstwo było już za późno, bo przecież tenisiści wznowili rywalizację od stanu 5:4 dla Setkicia. – Tak miało być. Wychodziłem na kort z myślą, że wygram 7:5, idę na trening, a później do domu. Szykuję się już na turniej główny – podsumował dumny z siebie Zieliński.
Wszyscy Polacy pierwsze mecze turnieju głównego rozegrają w środę.
Wyniki
Druga runda kwalifikacji:
Jan Zieliński (Polska) – Aldin Setkić (Bośnia i Hercegowina, 7) 1:6, 6:2, 7:5