Kort im. Rogera Federera w Bazylei?

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: Tennis World/Berner Zeitung, foto: AFP

Organizatorzy turnieju ATP w Bazylei wracają do tematu zmiany nazwy głównej areny tamtejszych zmagań. Chcieliby złożyć hołd lokalnej legendzie, jaką jest Roger Federer i halę, która obecnie nosi imię świętego Jakuba nazwać imieniem 20-krotnego zwycięzcy turniejów wielkoszlemowych.

Plan zmiany nazwy St. Jakobshalle pojawił się już w zeszłym roku, po tym jak zakończono renowację hali goszczącej turniej rangi ATP World Tour 500 Swiss Indoors. Organizatorzy chcieli, by zmienić nazwę obiektu na Roger Federer Arena, jednak uniemożliwiły to kwestie polityczne.

Nadanie bazylejskiej hali imienia byłego lidera rankingu ATP byłoby zdecydowanie uzasadnione. Federer urodził się w Bazylei i dzięki swoim osiągnięciom jest jedną z najwybitniejszych osób pochodzących z tego miasta. W lokalnym turnieju zwyciężał już 9 razy (między innymi w ostatniej edycji, kiedy to w finale pokonał Mariusa Copila) i zapewne powalczy w tym roku o jubileuszowy triumf.

Problemy sprawia jednak fakt, iż w Szwajcarii istotna jest tradycja i w zgodzie z nią obiekty czy ulice nazywane są zwykle imieniem kogoś zmarłego. W Bazylei powstał jednak lokalny komitet, który pod hasłem “Roger-Federer-Arena Teraz!” zbiera podpisy pods petycją w sprawie zmiany nazwy hali.

By mogli wpłynąć na osoby decyzyjne, potrzebują zebrać w ciągu najbliższych dni 3000 podpisów. Wszelkie formalności sprawią jednak, że zmianę ujrzymy nie wcześniej, niz pod koniec przyszłego roku.

W przypadku wielu innych turniejów nazwanie areny zmagań imieniem żyjącego czy nawet grającego zawodnika nie jest problemem. W Melbourne największy kort nosi imię Roda Lavera, a w Barcelonie Rafaela Nadala.