Kwarantannowy dylemat rozstrzygnięty. Uczestnicy US Open będą mogli zagrać w Rzymie

/ Natalia Kupsik , źródło: własne/www.tennisnet.com, foto: AFP

Pojawiła się odpowiedź na zgłaszane przez tenisistów i tenisistki protesty wobec wymogu odbycia kwarantanny bezpośrednio przed udziałem w turnieju w Rzymie. Wprowadzone rozwiązanie ma sprawić, by z występu w Wiecznym Mieście nie musieli rezygnować uczestnicy końcowej fazy US Open.

Wymuszone pandemią zmiany w kalendarzu startów w połączeniu z podejmowanymi przez organizatorów turniejów środkami bezpieczeństwa zrodziły wiele trudności. Z perspektywy tenisistów jedną z poważniejszych stał się wymóg odbycia obligatoryjnej kwarantanny na czternaście dnie przed startem turnieju w Rzymie. Zgodnie z wytycznymi gospodarzy obowiązek poddania się jej spoczywać miał na każdym, kto uczestniczyłby wcześniej w US Open. Tymczasem ostatni dzień nowojorskiego Wielkiego Szlema zaplanowano na zaledwie tydzień przed startem włoskich zawodów. W efekcie tenisiści i tenisistki, którzy na Flushing Meadows osiągnęliby najlepsze rezultaty, równocześnie pogodzić musieliby się z niemożnością spełnienia warunku koniecznego gry w Internazionali d’Italia.

Tego rodzaju kolizja wzbudziła natychmiastowy sprzeciw wielu zawodników i zawodniczek. Przez dłuższy czas dylemat pozostawał nierozstrzygnięty. Sytuacja zmieniła się jednak diametralnie za sprawą wydanego w miniony piątek przez premiera Włoch rozporządzenia. Zgodnie z jego treścią odbycie dwutygodniowej kwarantanny nie będzie konieczne, jeśli tylko zgłoszeni do gry w Rzymie przedstawią negatywny wynik wykonanego nie wcześniej niż na 48 godzin przed startem turnieju badania na obecność koronawirusa. Z rozwiązania tego skorzystać będą mogli wszyscy sportowcy biorący udział w organizowanych na terenie Włoch wydarzeniach, a także osoby towarzyszące im w podróży.