Kyrgios dał sygnał do działania

/ Anna Niemiec , źródło: atpcup.com/własne, foto: AFP

Australia od pewnego czasu walczy z ogromnymi pożarami. Ogień pochłonął już mnóstwo roślin i zwierząt. Wśród ofiar są również ludzie. W walce z żywiołem i jego skutkami chce pomóc Nick Kyrgios.

Australijski tenisista na Twitterze zapowiedział, że za każdego asa, którego zagra podczas turniejów w Australii, wpłaci 200 dolarów na rzecz walki z pożarami. Do akcji bardzo szybko przyłączył się Alex de Minaur. – Podoba mi się ta inicjatywa – napisał 20-latek. – Ja wpłacę 250 dolarów, bo chyba nie zagram aż tylu asów co Ty kolego.

Kyrgiosa wsparli również organizatorzy ATP Cup, którzy zapowiedzieli, że za każdego asa zagranego podczas dziesięciodniowych zawodów wpłacą 100 dolarów na rzecz Australijskiego Czerwonego Krzyża, który pomaga ofiarom pożarów.

Bardzo wiele społeczności w całym kraju ucierpiało z powodu pożarów. Ten czas w roku, w środku naszego sezonu tenisowego, to jest moment, kiedy tenis może pomóc w odbudowie zniszczeń – powiedział Tom Larner, dyrektor ATP Cup. – Większość zawodników uwielbia zagrywać asy i szybko wygrywać punkty. Myślę, że możliwość pomocy będzie dla nich dodatkową motywacją.

Faza pucharowa ATP Cup rozgrywana będzie w Sydney, Brisbane i Perth. Osiem najlepszych drużyn zmierzy się w turnieju finałowym w Sydney. Organizatorzy spodziewają się, że zawodnicy w trakcie całych zawodów mogą zagrać około 1500 asów, co przyniosłoby dotację wysokości 150 tysięcy dolarów.