Lexington. Linette zagra z Davis, Azarenka z (siostrami) Williams

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Magda Linette poznała pierwszą rywalkę w turnieju WTA w Lexington. To Amerykanka Lauren Davis, z którą wcześniej Polka już czterokrotnie grała w zawodowych turniejach. Hitem pierwszej rundy będzie starcie Wiktorii Azarenki z Venus Williams. Zwyciężczyni tego meczu najprawdopodobniej spotka się w kolejnej rundzie z rozstawioną z numerem jeden Sereną Williams. 

W przyszłym tygodniu odbędą się dwa turnieje głównego cyklu – jeden w Lexington na nawierzchni twardej, a drugi w Pradze na nawierzchni ziemnej. W pierwszym z nich z numerem 6 została rozstawiona Magda Linette. Dla Poznanianki będzie to pierwszy występ w zawodowym turnieju od pięciu miesięcy. Ponadto w Lexington zagrają m.in. siostry Williams, Wiktoria Azarenka i Sloane Stephens. Wszystkie największe gwiazdy trafiły do tej samej, górnej ćwiartki turniejowej drabinki. To oznacza, że tylko jedna z nich będzie mogła awansować do półfinału. O udział w turnieju głównym w Pradze walczy natomiast Magdalena Fręch. Tenisistka z Łodzi musi jednak najpierw wygrać trzy mecze w kwalifikacjach. W sobotę odniosła pierwsze zwycięstwo, dziś zagra kolejny mecz.

Natomiast Linette może już zastanawiać się nad taktyką do starcia z Lauren Davis. To właśnie 26-letnia Amerykanka, mierząca zaledwie 157 centymetrów, będzie pierwszą rywalką Polki. Obie dobrze znają swoje mocne i słabe strony. W zawodowych turniejach czterokrotnie stawały naprzeciwko siebie. Bilans jest korzystny dla Amerykanki, która wygrała trzy z tych pojedynków. Najbardziej pamiętny jest ten sprzed pięciu lat, rozgrywany w Nottingham. Linette nie wykorzystała wtedy aż ośmiu piłek meczowych.

Forma naszej reprezentantki jest dużą niewiadomą. Linette nie wystąpiła w ani jednym turnieju z serii LOTOS PZT Polish Tour i nie mieliśmy okazji przyjrzeć się z bliska jej grze. W ciągu ostatnich dwóch tygodni rozegrała natomiast cztery sparingi w Stanach Zjednoczonych. Pokonała Rosjankę Margaritę Gasparian, z Renatą Zarazuą raz wygrała a raz przegrała, i uległa Węgierce Pannie Udvardy.

Wracając do Lexington, już w pierwszej rundzie dojdzie do starcia Wiktorii Azarenki z Venus Williams. Co więcej, zwyciężczyni tego spotkania trafi najprawdopodobniej na Serenę Williams, o ile ta w pierwszej rundzie upora się z Bernardą Perą.