Lleyton Hewitt surowo ocenił reformę Pucharu Davisa
W Maladze rozpoczęły się wczoraj finały Pucharu Davisa. Kilka lat temu rozgrywki zostały radykalnie zmienione, a ich nowy format nie przypadł do gustu dużej części zawodników, kapitanów i kibiców. Krytyczny głos w tej sprawie kolejny raz powtórzył Lleyton Hewitt.
W 2019 roku finały Pucharu Davisa zamieniono w turniej o strukturze podobnej do piłkarskiego mundialu. Zawody odbywają się w jednym miejscu, a najlepsze zespoły – wyłonione w fazie grupowej – walczą w systemie pucharowym. Taki kształt imprezy wzbudza wiele kontrowersji, a niedawno wrócił do nich Lleyton Hewitt. Legendarny zawodnik powiedział:
– Chciałbym, by Puchar Davisa wyglądał tak, jak kiedyś. Podstawa to mecze grane u siebie i na wyjeździe. Oglądałem naprawdę sporo spotkań, nawet wtedy, gdy sam byłem jeszcze aktywnym graczem i do dziś pamiętam Barcelonę w 2000 roku. Rafa Nadal wnosił wtedy flagę na stadion, a dwadzieścia tysięcy ludzi buczało na mnie i moich kolegów. Atmosfera była wspaniała i to była esencja tego turnieju.
– Niezależnie od tego, czy podejmowaliśmy rywali u siebie w Melbourne, czy jechaliśmy do Nicei lub Barcelony, przeżycie było niesamowite. Choć bywało ciężko, bo nie zawsze wygrywaliśmy, to są jedne z moich najpiękniejszych wspomnień.
Powyższy komentarz to nie pierwsza sceptyczna opinia Hewitta o Pucharze Davisa. Inna padła we wrześniu tego roku. Australijczyk nie szczędził wtedy krytyki władzom tenisowym:
– Musimy zmienić ludzi, którzy tym zarządzają. Widzimy już efekty ich decyzji. Wielki projekt rozpisany na 25 lat, zamienił się w czteroletnią katastrofę. Póki nie nastąpi radykalna zmiana, będziemy przeżywać to samo każdego roku. Organizatorzy wszystko zepsuli – podkreślał 42-latek.
Puchar Davisa stracił na atrakcyjności po tym, jak w rozgrywki zdecydowała się zainwestować firma byłego zawodnika Barcelony Gerarda Pique. Katalończyk i ITF przeprowadzili wielką reformę turnieju, ale zmiany nie zostały pozytywnie odebrane przez środowisko tenisowe. Współpraca piłkarza i ITF zakończyła się w tym roku, a jej obie strony znajdują się w sporze prawnym, który nie został jeszcze rozstrzygnięty.
W 2022 roku Puchar Davisa wygrała reprezentacja Kanady.