Londyn. Finał Berrettiniego w debiucie

Debiutujący na kortach Queen’s Clubu, Matteo Berrettini zameldował się w finale imprezy, nie tracąc seta. W sobotę Włoch pokonał Alexa de Minaura i stanie przed szansą na zdobycie drugiego tytułu na trawie. Finałowym rywalem rzymianina będzie reprezentant gospodarzy Cameron Norrie, który w dwóch setach wyeliminował Denisa Shapovalova. Dla Brytyjczyka będzie to trzeci mecz o mistrzostwo w tym roku.
Matteo Berrettini nie zwalnia tempa i zanotował kolejny dobry występ w tym tygodniu. Tym razem o sile Włocha przekonał się Alex de Minaur. Rzymianin rozpoczął spotkanie solidnie i ofensywnie, co pozwoliło mu uzyskać przełamanie już w trzecim gemie. Okazało się to kluczowe przełamanie dla losów partii otwarcia, gdyż Berrettini nie dał szans Australijczykowi na odrobienie strat. Druga odsłona z kolei to lepsza gra tenisisty z Sydney, choć zawodnik rozstawiony z numerem jeden cały czas prezentował wysoki poziom i spychał rywala do defensywy. De Minaur starał się wydłużać wymiany i przejmować w nich inicjatywę, ale to Włoch był dominującym tenisistą. Po wyrównanej walce w drugim secie, kluczowe przełamanie nadeszło w dziewiątym gemie. Australijczyk nie zdołał się wybronić, tak, jak uczynił to w piątym gemie, i ostatecznie to Berrettini zwyciężył 6:4, 6:4.
Podopieczny Vincenzo Santopadre debiutuje na kortach Queen’s Clubu i jest pierwszym Włochem od 23 lat, który dotarł tu do finału. Wówczas etap ten osiągnął Laurenece Tieleman. Berrettini będzie walczył w niedzielę o drugi tytuł na trawie w karierze. Premierowe trofeum na tej nawierzchni zdobył dwa lata temu w Stuttgarcie podczas Mercedes Cup.
Rywalem 25-latka z Rzymu w meczu o mistrzostwo będzie Cameron Norrie. Będzie to trzeci reprezentant gospodarzy, z którym zmierzy się Berrettini w tym turnieju. Wcześniej pokonał Andy’ego Murraya i Daniela Evansa. Z kolei Norrie awansował do trzeciego finału w tym sezonie. W Lyonie uległ Stefanosowi Tsitsipasowi, a w Estoril przegrał z Albertem Ramosem-Vinolasem.
W sobotę Brytyjczyk po fantastycznej grze wyeliminował rozstawionego z numerem dwa, Denisa Shapovalova. Dla Kanadyjczyka był to drugi pojedynek tego dnia. Wcześniej, w ćwierćfinale, pokonał Francesa Tiafoe. Początek starcia należał do Shapovalova, który już w pierwszym gemie odebrał przeciwnikowi serwis. Norrie nie podłamał się jednak tym niepowodzeniem i starał się narzucać swoje tempo. Szczególnie dobrze spisywał się przy returnie i w szóstym gemie odrobił straty. Brytyjczyk kontynuował ofensywną grę i to on był bardziej aktywnym zawodnikiem. W dwunastym gemie ponownie zdobył breaka i tym samym zapisał partię otwarcia na swoje konto.
W drugiej odsłonie sytuacja wyglądała podobnie. Norrie atakował i przejmował inicjatywę, natomiast Shapovalov miał coraz mniej sił. Reprezentant gospodarzy przełamał na 5:3 i w następnym gemie dokończył dzieła przy własnym podaniu. Norrie jest pierwszym Brytyjczykiem w finale tego turnieju od 2016 roku. Wówczas dokonał tego Andy Murray.
– To wielki turniej i jedno z moich największych osiągnięć – mówił po meczu tenisista urodzony w Johannesburgu. – Grałem dziś bardzo dobrze i jestem niezwykle szczęśliwy, że zagram w finale. Nie umiem nawet tego opisać.
Wyniki
Półfinały singla:
Matteo Berrettini (Włochy, 1) – Alex de Minaur (Australia, 4) 6:4, 6:4
Cameron Norrie (Wielka Brytania) – Denis Shapovalov (Kanada, 2) 7:5, 6:3
Ćwierćfinał singla:
Denis Shapovalov (Kanada, 2) – Frances Tiafoe (USA) 6:3, 6:4