Lopez: Tenisiści muszą spodziewać się znaczącej redukcji nagród pieniężnych

Feliciano Lopez wypowiedział się na temat zmian, jakie zajdą w tenisie w najbliższych latach na skutek kryzysu związanego z pandemią koronawirusa. Hiszpan zabrał także głos w sprawie US Open.
Feliciano Lopez przygotowywałby się aktualnie do obrony tytułu na kortach Queen’s Clubu. W ubiegłym roku Hiszpan nie tylko triumfował tam w singlu, ale także w deblu w parze z Andy’m Murrayem. Jednak pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany i do Londynu tenisiści powrócą dopiero za rok – Musimy przetrwać ten moment i być zjednoczeni – zaapelował dyrektor Madrid Open.
38-latek z Toledo wypowiedział się także na temat zarobków w tenisie po kryzysie związanym z koronawirusem – Tenis nie będzie już taki sam, przynajmniej przez rok, dwa czy trzy lata. Nie wiem, jak długo to potrwa – ocenił Lopez. – Tenisiści muszą zrozumieć, że nadejdzie znacząca redukcja nagród pieniężnych. Firmy i sponsorzy zapewne będą musiały zwolnić pracowników. To dzieje się wszędzie na świecie, więc pierwszą rzeczą będzie ograniczenie sponsorowania. To dotknie tenis masywnie – dodał.
Zawodowy tour zawieszony jest obecnie do końca lipca. US Open odbędzie się bez udziału publiczności w dniach 31 sierpnia – 13 września, choć wiele zawodników i zawodniczek podchodzi z rezerwą do udziału w turnieju. Wśród nich są m.in. Novak Dżoković, Rafael Nadal, Nick Kyrgios czy Simona Halep.
– Osobiście pojechałbym i grał w US Open. Myślę, że większość by postąpiła tak samo – przyznał Lopez. – Myślę, że organizatorzy są świadomi tego, że wielu tenisistów by zrezygnowało z przyjazdu. Ale uważam, że rozegranie US Open nie zależy tylko od udziału topowych zawodników – dodał.
Hiszpan powiedział też, że jest pewny, iż Madrid Open będzie miał szansę odbyć się w połowie września, a na trybunach zasiądzie 30-40% kibiców.