Lyon. Fręch przeszła przez eliminacje, możliwy polski mecz

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

W drugiej rundzie halowego turnieju WTA w Lyonie może dojść do starcia Katarzyny Kawy z Magdaleną Fręch. Taki rozwój wydarzeń na pewno ucieszyłby kibiców, jednak należy mieć na uwadze, że nasze obie reprezentantki w pierwszej rundzie zagrają z wyżej notowanymi rywalkami. 

Trudne zadanie czeka zwłaszcza Kawę, która zmierzy się z Alison Van Uytvanck. Rozstawiona z numerem pięć Belgijka bardzo dobrze się czuje grając pod dachem. Na koncie ma cztery turniejowe zwycięstwa w zawodach głównego cyklu, z czego trzy wywalczone właśnie w hali. Z kolei Polka wróci do rywalizacji po tym, jak w Hua Hin dotarła do 2. rundy. Wówczas pokonała Ankitę Rainę, lecz w walce o ćwierćfinał uległa Qiang Wang.

O ile Kawa rozpocznie zmagania od występu w turnieju głównym, o tyle dwa mecze ma już za sobą Magdalena Fręch. W spotkaniu decydującym o awansie do głównej drabinki Polka pokonała Margot Yerolymos 4:6, 6:1, 7:6(0). Wcześniej zdecydowanie łatwiej (6:1, 6:2) poradziła sobie z Walerią Sawinych. Jej pierwszą przeciwniczką w turnieju głównym będzie Wiktoria Tomowa z Bułgarii. Pojedynek najwcześniej zostanie rozegrany we wtorek.

Już w poniedziałek na korcie w Lyonie zaprezentuje się natomiast Katarzyna Kawa. Początek jej meczu z Alison Van Uytvanck zaplanowano na godzinę 11. Fręch i Kawa to nasze dwie singlistki, które w tym tygodniu rywalizują w imprezach WTA. W Monterrey wystartować miała Magda Linette, jednak wycofała się, podając za powód kontuzję uda.