Lyon. Kawa wciąż bez sposobu na Belgijkę

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: bellacup

Katarzyna Kawa nie zdołała awansować do drugiej rundy turnieju Open 6ème Sens – Métropole de Lyon. W meczu otwarcia lepsza okazała się Greet Minnen.

Poniedziałkowe spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęła Belgijka, która wyszła na prowadzenie 4:1 z podwójnym przełamaniem. Reprezentantka Polski nie zamierzała się jednak poddawać. Jednego „breaka” odrobiła w szóstym gemie, a drugiego w dziesiątym , gdy rywalka próbowała zakończyć seta przy pomocy własnego podania. Niestety w końcówce więcej zimnej krwi zachowała 23-latka urodzona w Turnhout, która wygrała dwa ostatnie gemy i objęła prowadzenie 1:0 w meczu.

Podopieczna Grzegorza Garczyńskiego dobrze rozpoczęła drugą odsłonę pojedynku. Odskoczyła na 2:0 i miała szansę, żeby podwyższyć prowadzenie przy pomocy własnego podania, ale pozwoliła się przełamać. W końcówce tej części meczu serwis nie odgrywał zbyt dużej roli. Kawa dwukrotnie odrabiała stratę „breaka”, ale za trzecim razem Minnen poparła przełamanie wygranym własnym podaniem i mogła cieszyć się ze zwycięstwa. W dwunastym gemie Polka obroniła trzy piłki meczowe z rzędu, ale belgijska zawodniczka wypracowała sobie czwartą i po godzinie i 48 minutach gry zakończyła spotkanie wygrywającym serwisem.

Katarzyna Kawa w Lyonie po raz czwarty rywalizowała się z Greet Minnen. W poprzednich trzech pojedynkach rozgrywanych w imprezach rangi ITF górą również była Belgijka.

W Open 6ème Sens – Métropole de Lyon wystąpi również Magdalena Fręch. Łodzianka, która w imponującym stylu przeszła przez kwalifikacje, trafiła na rozstawioną z numerem 2 Fionę Ferro.


Wyniki

Pierwsza runda singla

Greet Minnen (Belgia) – Katarzyna Kawa (Polska) 7:5 7:5