Madryt. Do czterech razy sztuka

/ Tomasz Górski , źródło: https://www.atptour.com/, foto: AFP

Stefanos Tsitsipas w finale Mutua Madrid Open. Grek po znakomitym pojedynku pokonał Rafaela Nadala 6:4, 2:6, 6:3. To historyczny moment, bowiem w trzech poprzednich konfrontacjach z Hiszpanem nie wygrał nawet seta.

Tsitsipas przystąpił do półfinału podbudowany serią siedmiu zwycięstw z rzędu oraz wczorajszą wygraną z Alexandrem Zverevem. Hiszpan natomiast w swoim tempie wygrywał w Madrycie z kolejnym rywalami bez straty seta. Dziś zatem doszło do bardzo ciekawej konfrontacji zawodników znajdujących się w solidnej dyspozycji. Historia pojedynków Greka i Hiszpana przemawiała na korzyść Nadal, który do tej pory wygrał wszystkie trzy mecze z Tsitsipasem. Zawodnik z południa Europy nie urwał nawet seta. Jednak to nie miało dziś znaczenia, nowy mecz, nowa historia została napisana w stolicy Hiszpanii.

Już pierwsza partia była jak tenisowy rollercoaster. Sytuacja bardzo często się zmieniała. Już na starcie Nadal przegrał podanie w sześciu punktach. Jednak jeszcze szybciej Hiszpan odrobił straty w gemie „na sucho”. Po chwilowym opanowaniu sytuacji przez serwis, w siódmym gemie rozpoczęła się kolejna seria z breakami w tle. Na 4:3 z przełamaniem wyszedł Grek. Ale następnie to on ponownie nie utrzymał podania. Dziewiąty gem okazał się jednak kluczowy w końcówce. Tsitsipas wywalczył trzeciego breaka. Tym razem dodatkowo potwierdził go skutecznym serwisem. Tym samym udało mu się zakończyć pierwszą odsłonę po 58. minutach.

Drugi set tylko na początku był wyrównaną batalią. Od stanu 2:2 Hiszpan przejął inicjatywę na korcie Manolo Santany. Oprócz popisów serwisowych, dorzucał skuteczne returny. Wygrał stosunkowo szybko cztery gemy z rzędu i wyrównał losy meczu. Tym razem Grek miał słabszy fragment rywalizacji.

Na początku decydującej odsłony obaj zawodnicy mieli problem z utrzymaniem podań. Jednak tym razem Tsitsipas obronił dwa break pointy. Później tej samej sztuki dokonał faworyt gospodarzy. Kolejną szanse w piątym gemie już Grek wykorzystał. Zdobył breaka, którego musiał następnie mocno bronić. Nada miał dwie kolejne okazje na przełamanie powrotne ale ich nie zamienił na wyrównanie. A po siedmiu gemach przegrywał już 2:5. Problemy młodszego Tsitsipasa zaczęły się, kiedy serwował na mecz i awans do finału. Przegrał podanie w pięciu punktach. Jednak to co nie udało się w teoretycznie łatwiejszej sytuacji stało się przy returnie. Szósty raz Nadal stracił podanie i spotkanie przeszło do historii. Cała rywalizacja trwała dwie godziny i trzydzieści sześć minut. Krótko podsumowując było to fenomenalne widowisko.

Dla Tsitsipasa finał w Madrycie będzie siódmym w karierze i czwartym w 2019 roku. W ubiegłym sezonie Grek odpadł tutaj już w pierwszej rundzie. Teraz będzie mógł zapisać się na kartach historii tego turnieju. Licznik występów Nadala w finale Mutua Madrid Open cały czas będzie wynosił 8.

W wielkim finale turnieju w Madrycie Tsitsipas zmierzy się z Novakiem Dżokoviciem. A więcej na temat starcia półfinałowego Serba przeczytacie tutaj.

Początek decydującego pojedynku jutro o 18.30
 


Wyniki

Półfinał singla:

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 8) – Rafael Nadal (Hiszpania, 2) 6:4, 2:6, 6:3