Marion Bartoli ponownie u boku Jeleny Ostapenko

Kilka miesięcy po macierzyńskiej przerwie Marion Bartoli powróciła do trenerskiego sztabu Jeleny Ostapenko. Francuzka towarzyszy 23-latce podczas jej występów w Dosze.
Współpraca Jeleny Ostapenko z Marion Bartoli rozpoczęła się w roku 2019, kiedy to zastąpiła ona występującego w tej roli wcześniej przez sześć miesięcy Davida Taylora. Tym samym w oczach kibiców młodej Łotyszki stała się źródłem nadziei na odrodzenie jej przygaszonej od triumfu w Roland Garros kariery. Pierwsze efekty połączenia ich sił wydawały się obiecujące. Niedługo po rozpoczęciu rywalizacji pod okiem Bartoli, Jelena Ostapenko wywalczyła swój trzeci singlowy tytuł. W finale zawodów w Luksemburgu bez straty seta pokonała wtedy Julię Goerges.
Jak się jednak wkrótce okazało praca Francuzki i Łotyszki została szybko przerwana. Powodem stała się między innymi na ciąża Marion Bartoli, a później także wybuch pandemii koronawirusa. Mistrzyni Wimbledonu z 2013 roku z oczywistych względów wolała więc zachować w tym czasie wzmożoną ostrożność. W efekcie po raz ostatni w minionym sezonie u boku swojej podopiecznej widziana była w marcu. Na powrót do tenisowego środowiska nie pozwoliła sobie jednak długo czekać. Już około dwa i pół miesiąca po urodzeniu córki ponownie dołączyła do sztabu Ostapenko. W sobotę uczestniczyła w jej treningach z Aryną Sabałenką w Dosze. Dziś w meczu pierwszej rundy Łotyszka pokonała tam wracającą do gry po kontuzji Kiki Bertens. Jej następną rywalką będzie natomiast zwyciężczyni starcia Qiang Wang z Jessicą Pegulą.
Wyświetl ten post na Instagramie.