Martyn Pawelski. Przyszłość polskiego tenisa?

/ Maria Kuźniar , źródło: własne, foto: PZT

Na swoim koncie ma wygraną w turnieju Longines Futures Tennis Aces. Niedawno do trofeów dorzucił kolejny tytuł – tym razem Mistrza Polski U18. Martyn Pawelski, bo o nim mowa, od lat określany jest mianem wielkiego talentu. Wszystko wskazuje na to, że jeśli będą go omijały kontuzje, ma szanse zwojować w tenisie naprawdę dużo.

W zakończonych dopiero co Mistrzostwach Polski U18 okazał się najlepszy. Wygrał, choć przed turniejem większość ekspertów w roli faworyta upatrywała Maksa Kaśnikowskiego, ten jednak dość zaskakująco odpadł w półfinale. Martyn Pawelski w najważniejszym meczu pokonał pogromcę Kaśnikowskiego i zdobył tytuł. Biorąc pod uwagę dotychczasowe osiągnięcia Martyna – tytuł dziwić nie może.

O Pawelskim zrobiło się głośno już w 2017 roku, kiedy jako 13-latek wygrał turniej Longines Futures Tennis Aces organizowany przy okazji Roland Garros. W imprezie rywalizowało 20 zdolnych młodych graczy, Martyn wygrał jako pierwszy Polak w historii. W nagrodę zdobył stypendium w wysokości 2000 dolarów rocznie na sprzęt do ukończenia 16 roku życia i cenne doświadczenie w postaci sparingu z Andre Agassim i Alexem Corretją. Pieniądze pozwoliły na spokojny rozwój, co w tenisie ma niebagatelne znaczenie. Martyn póki co gra w juniorach, w rankingu zajmuje 191. miejsce, choć wydaje się, że nie do końca wskazują to na rzeczywisty poziom zawodnika KS Górnik Bytom.

W 2020 roku, podczas 94. Mistrzostw Polski ograł rozstawionego z „piątką” Michała Dembka. W drugiej rundzie przegrał co prawda z Piotrem Gryńkowskim, ale pokazał, że ma papiery na dobre wyniki. Tytuł na krajowych mistrzostwach U18 tylko to potwierdza. Warto dodać, że to nie jedyny krążek z mistrzowskiej imprezy – Martyn ma na koncie brązowy medal w deblu w tegorocznych mistrzostwach do lat 18, brązowy medal ubiegłorocznych Mistrzostwach Polski do lat 18 i złoto w Mistrzostwach Polski w kategorii U16.