Mauresmo: Myślę, że będziemy zmuszeni postawić kreskę na tenisowym sezonie 2020
Była liderka rankingu WTA – Amelie Mauresmo jest daleka od pozytywnych prognoz w kontekście szans na wznowienie tegorocznych rozgrywek. Zdaniem utytułowanej Francuzki nadzieję na powrót do rywalizacji może dać dopiero wyprodukowanie szczepionki przeciw koronawirusowi.
Pandemia wirusa COVID-19 nie wydaje się tracić na sile i nie wiadomo jak długo potrwa jeszcze powodowane przez nią spustoszenie. Choć zawodnicy i zawodniczki słusznie przekonują, że w dobie bieżących wydarzeń to nie tenis jest najważniejszy, trudno nie dostrzec rosnącej z dnia na dzień niepewność wokół organizacji kolejnych planowanych od miesięcy turniejów. Niestety coraz powszechniejsze opinie ekspertów przekonują, że realny staje się dla wielu bardzo rozczarowujący scenariusz.
– Myślę, że będziemy zmuszeni postawić kreskę na tenisowym sezonie 2020. Międzynarodowy tour to zawodnicy wszystkich narodowości plus ich menadżerowie, widzowie i ludzie z czterech stron świata, dzięki którym takie wydarzenia funkcjonują. Brak szczepionki równa się brakowi tenisa – skomentowała na Twitterze była wielkoszlemowa mistrzyni Amelie Mauresmo.
Podobne głosy słyszymy także z innych stron świata. Mało optymistyczne przywidywania Francuzki podziela m.in. Prezes Australian Open – Craig Tiley. W wywiadzie dla The Sydney Morning Herald uznał, że istnieje duże prawdopodobieństwo tego, że w roku 2020 nie zobaczymy już rywalizacji na światowych kortach.
– Osobiście uważam, że powrót do tenisa w tym roku będzie trudny. Ten sport opiera się na podróżach po całym świecie. To ostatnia rzecz, której wznowienia możemy się szybko spodziewać – stwierdził Tiley.