Melbourne. Kolejne zwycięstwo Hurkacza!
Hubert Hurkacz przedłużył zwycięską serię i wygrał szósty singlowy mecz w 2021 roku. Tym razem Polak okazał się lepszy od Pablo Cuevasa 7:5, 7:5. Tym samym wrocławianin awansował do ćwierćfinału Great Ocean Road Open, który rozegra jeszcze dziś.
Hubert Hurkacz cały czas jest niepokonany w 2021 roku. Po triumfie w Winston-Salem, Polak wygrał drugi mecz w Melbourne. Rywalem naszego najlepszego tenisisty był Pablo Cuevas, który w 2019 roku pokonał wrocławianina w Lyonie. Było to dotychczas jedyne spotkanie tych zawodników.
Pierwszy set był niezwykle wyrównany. Obaj tenisiści skupiali się przede wszystkim na własnych gemach serwisowych. Każdy z zawodników starał się przejmować kontrolę, kiedy miał podanie, a także dzięki temu oddalać jakiekolwiek zagrożenie. Polak grał solidnie i czekał na swoją szansę. Ta przydarzyła się w jedenastym gemie. Urugwajczyk popełnił trzy błędy z rzędu i tym samym Hurkacz wykorzystał jedynego break pointa w partii otwarcia, zapisując seta na swoje konto 7:5.
Na początku drugiej odsłony to nasz tenisista był tym aktywniejszym i wywarł presję na rywalu. 35-latek mieszkający w Salto przetrwał jednak napór, a w trzecim gemie niespodziewanie przełamał Polaka pierwszy raz w meczu. Hurkacz szybko odrobił straty, a w piątym gemie obronił cztery break pointy, dzięki ofensywnej i pewnej grze. Następnie zawodnicy wygrali jeszcze po gemie przy własnym podaniu i przy stanie 4:3 dla wrocławianina zaczęło padać i spotkanie zostało przerwane. Po ponad godzinnej przerwie tenisiści wrócili na kort.
W jedenastym gemie Cuevas miał dwie szanse na przełamanie, ale ich nie wykorzystał. To zemściło się w kolejnym gemie. Hurkacz wywalczył dwie piłki meczowe i za pierwszą z nich zakończył pojedynek. W ćwierćfinale wrocławianin zmierzy się ze Stefano Travaglią, który pokonał w dwóch setach Aleksandra Bublika. Spotkanie Polaka i Włocha ma odbyć się jeszcze dziś. Organizatorzy zaplanowali to starcie na nie przed godziną 7:30 czasu polskiego.
Wyniki
Trzecia runda singla:
Hubert Hurkacz (Polska, 3) – Pablo Cuevas (Urugwaj) 7:5, 7:5