Miami. Faworytka gospodarzy nie zawodzi

/ Dominika Opala , źródło: własne, foto: AFP

Danielle Collins, jedna z trzech rozstawionych zawodniczek, które pozostały w górnej części drabinki, awansowała do czwartej rundy. Amerykanka miała problemy z szyją w drugiej partii, ale zdołała zakończyć spotkanie z Wierą Zwonariową w dwóch setach. Bez gry do kolejnego etapu turnieju dostały się za to Naomi Osaka i Lucia Bronzetti.

Danielle Collins dotarła w tym roku do finału Australian Open, co pozwoliło jej zadebiutować w Top 10 rankingu. Obecnie Amerykanka zajmuje 11. miejsce w zestawieniu tenisistek, ale w Miami rozstawiona jest z numerem dziewięć. W sobotę reprezentantka gospodarzy walczyła z Wierą Zwonariową, jak i z bólem szyi. Amerykanka błyskawicznie wygrała partię otwarcia, tracąc tylko gema. Od początku meczu wywierała presję na rywalce głębokimi i ofensywnymi uderzeniami. W drugiej odsłonie była wiceliderka rankingu zaczęła grać solidniej, a to poskutkowało przełamaniem na 4:3. Collins musiała brać przerwy medyczne, ale widać było, że stara się szybko zakończyć pojedynek. 29-latka z Florydy szybko odrobiła straty, a następnie wygrała kolejne dwa gemy i tym samym całe spotkanie.

– To był dla mnie emocjonalny moment przez ból, z którym się teraz borykam – wyjaśniła Collins. – Staram się to przepracować, ale to jedna z najtrudniejszych rzeczy dla nas pod względem mentalnym na korcie. Ból cię rozprasza i często zatrzymuje w najważniejszych momentach – dodała. Kolejną rywalką Amerykanki będzie zwyciężczyni spotkania Kaia Kanepi – Ons Jabeur.

W sobotę do czwartej rundy bez konieczności gry awansowały dwie zawodniczki – Naomi Osaka i Lucia Bronzetti. Japonka miała grać z Karoliną Muchovą, ale Czeszka poinformowała, że jej ciało potrzebuje regeneracji po dwóch trudnych meczach. Reprezentantka naszych południowych sąsiadów rozgrywała pierwszy turniej od siedmiu miesięcy. Tym samym Osaka osiągnęła etap czwartej rundy w Miami drugi rok z rzędu.

Z kolei Włoszka, która debiutuje w drabince głównej imprezy rangi WTA 1000, znalazła się w kolejnej rundzie, gdyż z turnieju wycofała się Anna Kalinskaya z powodu kontuzji lewego ramienia. Pojedynku nie dokończyła natomiast Katerina Siniakova. Już w meczu poprzedniej rundy z Emmą Raducanu miałą ona problemy zdrowotne, ale zdołała odwrócić losy spotkania. Tym razem jednak nie była w stanie stawić oporu Darii Saville. Australijka prowadziła 6:0, 1:0 i wtedy Siniakova zdecydowała się poddać mecz.

 

 


Wyniki

Trzecia runda singla:

Danielle Collins (USA, 9) – Wiera Zwonariowa (Q) 6:1, 6:4

Belinda Bencic (Szwajcaria, 22) – Heather Watson (Wielka Brytania) 6:4, 6:1

Naomi Osaka (Japonia) – Karolina Muchova (Czechy) walkower

Daria Saville (Australia, WC) – Katerina Siniakova (Czechy) 6:0, 1:0 i krecz

Lucia Bronzetti (Włochy, LL) – Anna Kalinskaya (Q) walkower

Aliaksandra Sasnowicz – Irina-Camelia Begu (Rumunia) 7:5, 6:7(4), 6:4