Miami. Kareta Federera! Szwajcar pokonał w finale obrońcę tytułu

/ Jakub Karbownik , źródło: własne, foto: AFP

Roger Federer pokonał Johna Isnera 6:1, 6:4 w finale Miami Open 2019. Tym samym Szwajcar po roku absencji powrócił na tron mistrza turnieju na Florydzie.

Niedzielne spotkanie między triumfatorami dwóch ostatnich edycji Miami Open było ich ósmym pojedynkiem, a zarazem tym najmniej zaciętym. Isner to jeden z najwyższych, a co za tym idzie najmocniej serwujących tenisistów w tenisowym tourze. Z tego, jak niebezpieczną bronią dysponuje rywal, zdawał sobie sprawę również Szwajcar.

Dla mnie to będzie ekscytujące, ponieważ przypomina rzuty karne w piłce nożnej. W niedziele będę bramkarzem i postaram się zrobić wszystko, co w mojej mocy. Spróbuje odbić jak najwięcej piłek. Mam nadzieję na dobry mecz – zapowiadał przed niedzielną potyczką trzykrotny mistrz Miami Open.

Realizacja planów udała się bardzo dobrze. Szczególnie w pierwszym secie. W premierowej partii Federer, wykorzystując trzy z dziewięciu szans na przełamanie podania Isnera, objął prowadzenie w meczu. Drugi set był zdecydowanie bardziej zacięty. Borykający się z boląca kostką Amerykanin dotrzymał rywalowi kroku do ósmego gema. Od przerwy po gemie lacostowskim, podczas której została udzielona obrońcy tytułu pomoc medyczna, inicjatywę na korcie przejął pretendent do mistrzostwa. W dziesiątym gemie, wykorzystując drugą piłkę mistrzowską, tenisista z Bazylei zakończył spotkanie.

Wygrywając pierwszy męski finał Miami Open na Hard Rock Stadium, Federer sięgnął po swój 101 tytuł mistrzowski i od rekordzisty wszechczasów, Jimmy’ego Connorsa dzieli go już tylko 8 turniejowych triumfów.


Wyniki

Finał singla:
Roger Federer (Szwajcaria, 4) – John Isner (USA, 7) 6:1, 6:4