Miami. Kolejny Kanadyjczyk wyeliminowany – Hurkacz w ćwierćfinale!

/ Dominika Opala , źródło: własne, foto: AFP

Hubert Hurkacz awansował do ćwierćfinału Miami Open 2021. Polak pokonał Milosa Raonica 4:6, 6:3, 7:6(4). 

Hubert Hurkacz i Milos Raonic jeszcze nigdy wcześniej nie mieli okazji ze sobą grać. Jednak można się było spodziewać, że ich pojedynek będzie opierał się głównie na ofensywnej grze i utrzymywaniu podań.

Hurkacz rozpoczął spotkanie niezwykle ofensywnie. Polak dobrze spisywał się przy returnie i przejmował inicjatywę w wymianach. To poskutkowało pewnym otwarciem meczu przy serwisie, a następnie wypracowaniem trzech okazji na przełamanie. Od tego momentu jednak w grze wrocławianina coś się zacięło i to Raonic przejął kontrolę. W trzecim gemie odebrał podanie naszemu tenisiście i przewagi tej nie oddał do końca partii, choć Hurkacz miał szanse na odrobienie strat. Po 46 minutach gry Raonic objął prowadzenie 6:4.

W drugiej odsłonie to ponownie Polak był aktywniejszym zawodnikiem. To on starał się nadawać tempo wymianom i cały czas dążył do odebrania serwisu rywalowi. Udało mu się to w szóstym gemie, wychodząc na prowadzenie 4:2. Tym samym Raonic stracił podanie pierwszy raz w turnieju. Dzięki przełamaniu wrocławianin zyskał dodatkową energię i pewnie zmierzał do wyrównania stanu pojedynku. Z kolei zawodnik urodzony w Czarnogórze osłabł fizycznie i popełniał więcej błędów. W efekcie „Hubi” wygrał drugą partię, która trwała 41 minut, wykorzystując czwartą piłkę setową.

Trzecia odsłona była najdłuższa ze wszystkich i różniła się od poprzednich. Hurkacz miał szansę na breaka już w pierwszym gemie, ale Raonic wybronił się serwisem. Tym samym była to pierwsza i ostatnia okazja na przełamanie w tym secie. Tenisiści skupiali się przede wszystkim na kontrolowaniu gemów przy własnym podaniu i finalnie o losach meczu zadecydował tie-break. Ten ułożył się perfekcyjnie dla naszego zawodnika. Hurkacz szybko objął wysokie prowadzenie 6:1, a Kanadyjczyk był coraz bardziej zdenerwowany. Nerwowość wkradła się także w grę Polaka, który przegrał trzy punkty z rzędu, ale opanował emocje i nie pozwolił rywalowi na całkowite odrobienie strat. Tym samym wrocławianin odprawił kolejnego reprezentanta Kanady i zameldował się w 1/4 finału Miami Open 2021 po 2 godzinach i 20 minutach gry.

To dla Hurkacza drugi ćwierćfinał w turnieju rangi Masters 1000. Pierwszy miał miejsce w Indian Wells w 2019 roku. Polak przegrał wówczas z Rogerem Federerem. Tym razem o półfinał nasz tenisista powalczy z lepszym z pary Stefanos Tsitsipas – Lorenzo Sonego.


Wyniki

Czwarta runda singla:

Hubert Hurkacz (Polska, 26) – Milos Raonic (Kanada, 12) 4:6, 6:3, 7:6(4)