Miedwiediew nie przestaje zachwycać

/ Dominika Opala , źródło: własne , foto: AFP

Forma Daniiła Miedwiediewa na kortach twardych w tym sezonie jest imponująca. Rosjanin zagrał w piątym finale z rzędu, wygrywając 54. mecz w tym roku. Ponadto moskwianin ma szansę wyprzedzić Rogera Federera i zakończyć sezon w Top 3.

Daniił Miedwiediew to z pewnością najbardziej zapracowany tenisista w obecnym sezonie. Rosjanin gra dużo, a przede wszystkim skutecznie. Forma, jaką 23-latek z Moskwy prezentuje w ostatnich dwóch miesiącach może budzić podziw.

Niesamowita dyspozycja przyszła w Stanach Zjednoczonych. Miedwiediew dotarł do finału w Waszyngtonie, gdzie uległ Nickowi Kyrgiosowi. Następnie był Rogers Cup, w którym w ostatnim meczu zdołał zatrzymać Rosjanina Rafael Nadal. W Cincinnati nikt nie znalazł sposobu na Miedwiediewa, a podczas US Open ponownie zatrzymał go Hiszpan. W Nowym Jorku Rosjanin osiągnął pierwszy finał wielkoszlemowy, ale kibice i eksperci zgodnie twierdzą, że nie ostatni.

Po ostatnim turnieju wielkoszlemowym, 23-latek z Moskwy miał chwilę odpoczynku, ale kiedy wrócił do rywalizacji, powrócił też do wygrywania. Pierwszy raz w karierze zgarnął tytuł w rodzinnym kraju. W finale w St. Petersburgu pokonał Bornę Czoricia, tracąc zaledwie cztery gemy.

Pięć finałów z rzędu, 24 wygrane mecze z ostatnich 27, 54. zwycięstwa łącznie w tym roku  – trzeba przyznać, że to imponujące statystki Rosjanina. Miedwiediew zapewnił sobie debiut w finałach ATP na koniec roku, a niewykluczone, że na zakończenie sezonu będzie trzecią rakietą świata.

Aktualnie trzecie miejsce zajmuje Roger Federer, który ma 7130 punktów. Miedwiediew traci do niego 1825 punktów. Rosjanin ma zaplanowane jednak więcej startów od Szwajcara, a także mniej punktów do obrony i jeśli podtrzyma on taką formę, jaką obecnie prezentuje, wszystko jest możliwe.