Mistrzyni Roland Garros wygrała z rakiem! „Wygrałam. Wracam do akcji!”
Francesca Schiavone w ostatnich miesiącach zamilkła w mediach społecznościowych. W piątek była włoska tenisistka podzieliła się jednak z fanami tym, co działo się w jej życiu. Jak się okazuje mistrzyni Roland Garros 2010 wygrała walkę ze śmiertelną chorobą.
„Cześć wszystkim, po 7-8 miesiącach spokoju od mediów społecznościowych i świata chcę wam opowiedzieć co mi się stało.” – Tak zaczyna się post, który opublikowała w piątek w mediach społecznościowych Francesca Schiavone – mistrzyni Roland Garros 2010. Do postu dołączony jest filmik, na którym widać, że tenisistka ma ogoloną głowę.
„Zdiagnozowano u mnie raka. Przeszłam chemioterapię” – wyznała notowana niegdyś na 4. miejscu w rankingu WTA zawodniczka. Historia ma jednak najwyraźniej szczęśliwe zakończenie. „Stoczyłam ciężką bitwę i teraz wciąż oddycham. Wygrałam tę walkę” – ogłosiła. Nie poinformowała jednak dokładnie z jakim nowotworem się zmagała.
Dodała za to, że „wraca do akcji”. Warto przypomnieć, że po zakończeniu kariery sportowej po US Open 2018 Schiavone zapowiedziała karierę trenerską. Zapowiadała, że chce zdobyć tytuł wielkoszlemowy także jako trenerka.
"HI everyone, upon 7-8 of silence from social media and from the world, I wish to share with you what happened to me. A cancer had been diagnosed to me. I did chemotherapy, I fought a though battle and now I am still breathing. I have won this fight. And now I am back in action". pic.twitter.com/DyafTTcHBX
— Francesca Schiavone (@Schiavone_Fra) December 13, 2019