Moment radości Tsongi. Francuz wygrał pierwszy mecz od 16 miesięcy

/ Bartosz Bieńkowski , źródło: własne, foto: AFP

Jo-Wilfried Tsonga ostatniego czasu nie może zaliczyć do udanych. Ostatnio Francuz wrócił jednak do rywalizacji. Na turnieju w Marsylii w pierwszej rundzie ograł Feliciano Lopeza, co jest jego pierwszym zwycięstwem od 16 miesięcy.  

Tsonga ostatnio częściej mierzył się z problemami zdrowotnymi, niż z rywalami na korcie. 35-latek miał niedokrwistość sierpowatokrwinkową oraz uraz miednicy. To spowodowało, że Francuz stracił prawie cały poprzedni sezon – występował tylko w styczniu.

Teraz utytułowany tenisista wrócił na światowe korty. W pierwszym turnieju – w Montpellier – przegrał w pierwszej rundzie z Amerykaninem Sebastianem Kordą 4:6, 2:6. Warto jednak pamiętać, że był to pierwszy występ Tsongi od ubiegłorocznego Australian Open.

Następnie zawodnik z Le Mans udał się do innego francuskiego miasta – Marsylii. Tam poszło mu lepiej, gdyż w rundzie otwarcia pokonał Feliciano Lopeza 3:6, 6:4, 7:5. To jego pierwsze zwycięstwo od 16 miesięcy. Ostatnie takie wydarzenie miało miejsce 19 listopada 2019 roku w Madrycie podczas Pucharu Davisa. 35-latek ograł wtedy Japończyka Yasutakę Uchiyamę 6:2, 6:1.

W drugiej rundzie turnieju w Marsylii francuski tenisista nie dał już rady. Pogromcą został jego rodak Ugo Humbert, który pokonał bardziej doświadczonego kolegę 6:3, 6:4. Mimo tej porażki Tsonga i tak może być zadowolony, iż po tak długim czasie wygrał mecz. Cieszyć go powinien jednak przede wszystkim fakt, że zdrowie pozwala mu ponownie rywalizować na kortach.