Monastyr. Chwalińska rozbiła turniejową „jedynkę” i zagra o tytuł

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto:

Maja Chwalińska awansowała do finału zawodów rangi ITF z pulą nagród 25 tysięcy dolarów. Polka w sobotę w imponującym stylu wygrała dwa pojedynki i po prawie trzech latach przerwy zagra o kolejny tytuł na zawodowych kortach. 

20-latka z Dąbrowy Górniczej ma na koncie trzy wygrane imprezy rangi ITF. W 2019 roku reprezentantka Polski popisała się wspaniałą serią przed własną publicznością i wygrała jeden po drugim turnieje w Bytomiu, Grodzisku Mazowieckim i w Warszawie. Dzięki tym wynikom awansowała na najwyższe w karierze 192. miejsce na świecie. Niestety później nasza tenisistka, zamiast z przeciwniczkami na korcie, częściej walczyła ze zdrowiem, fizycznym i psychicznym. 

Chwalińska uporała się z pozakortowymi problemami i próbuje odbudować ranking, który pozwalał jej już na udział w wielkoszlemowych kwalifikacjach. Krokiem w dobrą stronę z pewnością jest występ w Monastyrze. W drodze do finału leworęczna tenisistka nie straciła ani jednego seta. Z bardzo dobrej strony polska tenisistka zaprezentowała się przede wszystkim w ćwiercfinale, w którym nie dała szans rozstawionej z numerem pierwszym Isabelli Shinikovej. Sklasyfikowana na 133. miejsce w światowym rankingu Bułgarka zdołała urwać reprezentantce Biało-Czerwonych tylko dwa gemy. 

Z powodu problemów z pogodą w sobotę Chwalińska musiała rozegrać także półfinałowe spotkanie z Lisą Pigato. Kwalifikantką z Włoch, tak jak Shinikova, była bezradna w starciu z Polką i również zakończyła mecz tylko z dwoma gemami na koncie. 

O tytuł Maja Chwalińska zagra z Carole Monnet. 


Wyniki

Ćwierćfinał singla

Maja Chwalińska (Polska, 7) – Isabella Shinikova (Bułgaria, 1) 6:0 6:2

Półfinał singla 

Maja Chwalińska (Polska, 7) – Lisa Pigato (Włochy, Q) 6:1 6:1