Monastyr. Pierwsza kwalifikantka z tytułem w tym roku
W niedzielę poznaliśmy mistrzynię turnieju Jasmin Open. Sonay Kartal w finale w dwóch setach okazała się lepsza od Rebecki Sramovej i została pierwszą w tym roku tenisistką, która po przejściu kwalifikacji sięgnęła po tytuł w głównym cyklu.
Na początku spotkania obie tenisistki grały bardzo nerwowo. W pierwszych sześciu gemach doszło to aż czterech przełamań. Późnej gra się trochę uspokoiła. O losach tej części meczu zadecydowało przełamanie, które Brytyjka zdobyła na 5:3, nie tracąc ani jednego punktu. Chwilę później wykorzystała atut własnego serwisu i objęła prowadzenie w meczu.
Kartal bardzo dobrze rozpoczęła również drugą odsłonę meczu i odskoczyła na 4:1 z podwójnym „breakiem”. Sramkova nie zamierzała się jednak poddawać i rzuciła się do odrabia strat, dzięki czemu wyrównała na 4:4. Końcówka meczu była bardzo emocjonująca. W dziewiątym gemie zawodniczka z Wielkiej Brytanii po długiej grze na przewagi odebrała podanie rywalce i stanęła przed szansą, żeby zakończyć mecz przy pomocy własnego podania, ale zadrżała jej ręka i nie wykorzystała okazji. Chwilę później Słowaczka ponownie nie była w stanie utrzymać własnego serwisu i tym razem Kartal nie wypuściła już szansy z rąk. Po zmianie stron wykorzystała pierwszą piłkę meczową i po dwóch godzinach gry mogła cieszyć się z największego w karierze sukcesu.
– To niesamowite – powiedziała po meczu 22-latka. – To był naprawdę dobry tydzień. Grałam swój najlepszy tenis i odniosłam kilka wspaniałych zwycięstw. Mam wrażenie, że z każdym kolejnym meczem byłam coraz lepsza. Zaczęłam ten sezon z celem, żeby awansować do czołowej 150. rankingu, a już teraz zrobiłam o wiele więcej – zdradziła Brytjka, która jeszcze w maju była w czwartej setce rankingu, a od poniedziałku będzie w Top 100. – Teraz moim celem na koniec roku jest to, żeby móc wystąpić w Australian Open.
Wyniki
Finał singla
Sonay Kartal (Wlk. Brytania, Q) – Rebecca Sramkova (Słowacja) 6:3, 7:5